Skaut, który wypatrzył Mastantuono: Ma w sobie coś z Zidane'a
Daniel Brizuela to były szef skautingu w River Plate, który jako pierwszy odkrył talent Franco Mastantuono, kiedy ten grał z dziećmi na boisku w argentyńskim Azul. W wywiadzie dla Radia MARCA były trener dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat nowego piłkarza Królewskich.

Franco Mastantuono. (fot. Getty Images)
Franco Mastantuono jeszcze nie skończył 18 lat, a już mówi się, że będzie jedną z ważniejszych postaci w nowym Realu Madryt Xabiego Alonso. W oczekiwaniu na podpisanie kontraktu i dołączenie do treningów z zespołem, co ma nastąpić 14 sierpnia, młody argentyński talent przejmuje okładki największych hiszpański dzienników. A nikt lepiej nie zna 17-latka niż człowiek, który odkrył jego talent, kiedy Franco był jeszcze dzieckiem. To Daniel Brizuela, były szef skautingu w River Plate, który w wywiadzie dla Radia MARCA opisywał Argentyńczyka, który wzbudza wielkie nadzieje wśród madridismo.
Dzień, w którym dostrzegł cudowne dziecko w Azul
Brizuela doskonale pamięta moment, w którym po raz pierwszy zobaczył Mastantuono. Było to podczas wizyty w mieście Azul w prowincji Buenos Aires, kiedy zawodnik miał zaledwie 9 lat. Podczas meczu dzieci jedna rzecz przykuła jego uwagę. „W tłumie dzieciaków wykonał kierunkowe przyjęcie i wykonał podanie, które zakończyło się golem. Wtedy powiedziałem: to jest cudowne dziecko”, wyznaje Brizuela, który zapewnia, że od tamtej pory nie spuszczał Franco z oczu.
Były skaut River podkreśla, że już od małego Mastantuono wykazywał się bardzo elegancką techniką indywidualną, ale przede wszystkim błyskotliwym podejmowaniem decyzji. „Różnica polegała nie tylko w tym, co robił, ale na tym, jak i kiedy”, wyznaje. W ocenie Brizueli to cecha, która definiuje piłkarzy z najwyższej światowej półki.
Wybitna inteligencja i niezwykła osobowość
Daniel Brizuela nie wahał się nazywać Mastantuono „galáctico” od kiedy był dzieckiem. „To prototyp piłkarza europejskiego. Zawsze powtarzałem, że jest stworzony dla Realu Madryt”, mówi z uśmiechem, wspominając, że już w wieku 10 lat jego futbol był elegancki, a piłkarz wykazywał niezwykłe cechy przywódcze. Czas potwierdził jego przewidywania: w wieku 16 lat Franco zadebiutował w River i, jak twierdzi Brizuela, zrobił to z naturalnością nieprzystojącą tak młodemu człowiekowi. „Grał na stadionie z 80 tysiącami kibiców, jakby grał na podwórku swojego domu”, opowiada.
Dla byłego trenera i specjalisty w zarządzaniu talentami Mastantuono to połączenie wyjątkowej techniki, inteligencji, osobowości i pokory. „Ma bardzo solidne wartości i niewiarygodną dyscyplinę. Wszystko, co się wokół niego dzieje, to jego zasługa, nikt mu niczego nie podarował”, stwierdza.
Diament gotowy na już
Brizuela nie wątpi, że Mastantuono jest gotowy, by od pierwszego dnia odcisnąć swój ślad w Realu Madryt. I idzie nawet dalej: „Jestem przekonany, że zagra na kolejnym mundialu. Jest spadkobiercą «10» w reprezentacji Argentyny”. Brizuela twierdzi, że Real Madryt nie pomylił się, decydując się na transfer Mastantuono, a kibice Królewskich będą mieli z niego sporo radości.
Były trener nie kryje wzruszenia na myśl o tym, co może zrobić Franco w przyszłości. „W wieku 17 lat liderował takiej drużynie, jak River. Wyobraźcie sobie, co może zrobić za dwa lata”, mówi.
Wszechstronność, wysoki pressing… i porównanie do Zidane'a
Jeśli chodzi o jego idealną pozycję, to Brizuela podkreśla, że zawodnik może grać w wielu miejscach, dodając, że preferuje grać w środku kreatywnego ataku: „Lubi być dyrygentem orkiestry, musi mieć piłkę. Ma w głowie szachownicę”. Mimo że w River grał na obu bokach boiska, to według trenera Mastantuono najlepiej radzi sobie w środku pola, gdzie może wykorzystywać swoją zdolność do znajdowania przestrzeni i podejmowania kluczowych decyzji.
Na koniec Brizuela chwali również jego zaangażowanie w grze bez piłki. „Jest intensywny. Wie, kiedy i gdzie naciskać i bardzo dobrze pracuje po stracie piłki”, twierdzi trener, dodając na koniec: „Ma w sobie coś z Zidane'a, to piłkarz wyrafinowany, elegancki, w białych butach”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze