Tebas: Słowa Courtois? To kwestia jednego dnia
Bramkarz Królewskich wystosował mocną krytykę w kierunku prezesa La Ligi, że ten za dużo gada. Co zrobił Javier Tebas? Oczywiście odpowiedział.

Javier Tebas. (fot. Getty Images)
Opowiadając o kontekście sprawy, Real Madryt wniósł do La Ligi o przełożenie meczu 1. kolejki z Osasuną, który organizacja ustawiła w terminarzu na wtorek 19 sierpnia. La Liga stwierdziła, że nie ma kompetencji do rozstrzygnięcia takiego wniosku, bo jej zadania dotyczą jedynie ustalania terminów meczów w kolejkach, a poza tym nie widzi podstaw do przekładania spotkania, bo jej zdaniem Klubowy Mundial nie jest częścią prawowitego terminarza. Co więcej, La Liga odpisała, że Real Madryt może złożyć ten wniosek do Federacji, ale mało prawdopodobne, że ta wyda zgodę na przełożenie spotkania. Postępowanie w związku już się rozpoczęło.
Bardzo ostro o tej sprawie i wypowiedziach Javiera Tebasa, prezesa La Ligi, po porażce z Paris Saint-Germain wypowiedział się Thibaut Courtois: „La Liga nie chce przełożyć meczu z Osasuną, który odbędzie się na dzisiaj za 5,5 tygodnia? Na końcu z La Ligą zawsze jest tak samo. Dla mnie wysłuchiwanie takich komentarzy prezesa [Tebasa]… Nie widziałem czegoś takiego we Włoszech, Anglii czy nawet w NBA lub NFL. Żaden szef wielkiej ligi się tak nie wypowiada. Nie możesz udawać, że po zakończeniu La Ligi mieliśmy wakacje. Zagraliśmy na mundialu, który jest częścią kalendarza FIFA i który oceniam jako piękny turniej. Zmiana daty pierwszego meczu nie zmienia niczego. W futbolu nikt nie ma problemu z liczbą meczów, a z odpoczynkiem. Masz tylko 3 tygodnie wolnego i potem masz zaliczyć znowu dobry 12-miesięczny sezon. To jest trudne. Jesteśmy jedynym sportem na świecie, w którym rywalizujesz przez 11-12 miesięcy w roku. To jest błąd. Ja mam nadzieję, że La Liga zmieni termin tego meczu. Niech nawet przesuną go na kolejny tydzień. Odpoczynek i przygotowania są ważne, by wszyscy mogli zanotować dobry sezon ligowy. W grze jest zdrowie piłkarza. On [Tebas] może nie chcieć Klubowego Mundialu, ale on istnieje i my na nim jesteśmy. On musi wypełnić założenia dotyczące naszego odpoczynku i przygotowań. Myślę, że tak musi to wyglądać, ale na końcu ten pan bardzo chce być w centrum uwagi, a ja nie widziałem żadnego prezesa żadnych rozgrywek, który wypowiada się w taki sposób”.
Co zrobił Javier Tebas? Oczywiście mu odpowiedział w nowym wywiadzie: „Będą mieć chyba 20 dni odpoczynku zamiast 21, a żadna inna liga, jak Premier League dla Chelsea czy Ligue 1 dla PSG, nie zmienia terminów meczów. Dlatego nie sądzę, że powinniśmy zmieniać terminarz z tego powodu, szczególnie patrząc, że to kwestia jednego dnia”.
Prezes La Ligi pomylił odpoczynek z okresem przygotowawczym, ale poza tym oczywiście zaliczył czwartek 10 lipca jako pierwszy dzień urlopów, chociaż drużyna wracała jeszcze wtedy do Madrytu. W jego spojrzeniu Królewscy odpoczywają od 10 lipca do 30 lipca włącznie, czyli przez 3 tygodnie zagwarantowane im przez Związek Piłkarzy, a następnie będą mieć 20 dni na przygotowanie meczu z Osasuną, wliczając dzień meczowy.
Przypomnijmy, że Real Madryt i Związek Piłkarzy oczekują przynajmniej 3 tygodni urlopów i 3 tygodni na przygotowanie się do sezonu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze