Advertisement
Menu
/ x.com/MateoChus

Mateo: Mówią, że żal jest ceną, jaką się płaci za utratę tego, co się kocha

Chus Mateo odszedł z Realu Madryt po 25 latach pracy w klubie, w tym 3 latach w roli pierwszego trenera. Hiszpan opublikował pożegnanie w mediach społecznościowych.

Foto: Mateo: Mówią, że żal jest ceną, jaką się płaci za utratę tego, co się kocha
Chus Mateo. (fot. Getty Images)

Chus Mateo nie jest już trenerem Realu Madryt. Królewscy podziękowali mu po trzech latach pracy. Łącznie Chus spędził w klubie aż 25 lat. W roli pierwszego trenera sięgnął po sześć trofeów: Euroliga, dwa mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Króla i dwa Superpuchary Hiszpanii. Mateo na pożegnanie opublikował w mediach społecznościowych następujący komunikat:

„Mówią, że żal jest ceną, jaką się płaci za utratę tego, co się kocha. Tak się teraz czuję i nie chcę, żeby było inaczej. Wiem, że to minie… To miesza się z dumą, którą czuję, ponieważ dałem z siebie wszystko dla tego klubu, który zawsze starałem się reprezentować na boisku i poza nim z godnością, jaka dla mnie wiąże się z tym herbem na piersi.

Nauczyłem się wartości Realu Madryt i mam nadzieję, że mogłem zwrócić wszystko, co klub dał mi. Odchodzę zadowolony, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę do wielkiej historii tego klubu.

Pepe Mujica mówił: «Sukcesem w życiu nie jest wygrywanie, tylko podnoszenie się i zaczynanie od nowa za każdym razem, gdy się upada». Ciężko walczyłem, razem walczyliśmy, żeby tak było i dla mnie taki był ten sezon, nasz największy tryumf.

Chciałbym również życzyć szczęścia następnemu trenerowi koszykarskiej drużyny.

Jednak przede wszystkim chciałbym podziękować. Podziękować za wszystko, co przeżyłem przez te trzy wspaniałe sezony. Za możliwość posmakowania Euroligi w Kownie, za dwa mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Króla i dwa Superpuchary. Bez tych cudownych zawodników, którymi mogłem się cieszyć, nie dałoby się tego wszystkiego nawet wyobrazić. Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna.

Dziękuję krytykom, którzy sprawili, że stałem się silniejszy.

Dziękuję tym, którzy byli u mojego boku bez cienia wątpliwości, mimo że były momenty, gdy można było wątpić.

Dziękuję wszystkim trenerom, z którymi dzieliłem tyle godzin pracy, doświadczeń, pomysłów i piw, ponieważ wielu z nich pomogło mi swoim przykładem stać się takim trenerem i osobą, jaką jestem dzisiaj.

Dziękuję prezesowi Florentino Pérezowi, a w szczególności Juanowi Carlosowi Sánchezowi za zaufanie w trudnym momencie.

Dziękuję mojemu sztabowi trenerskiemu za poświęcenie i zaangażowanie. Dziękuję za wytrzymywanie ze mną, kiedy stawałem się trudny do wytrzymania.

Dziękuję wszystkim pracownikom klubu za ich serdeczność

Dziękuję z całego serca wszystkim kibicom Realu Madryt za to, że byliście tak blisko, kiedy tego potrzebowaliśmy. W szczególności podziękowania dla peñi Berserkers oraz Ojos del Tigre.

Dziękuję Bibi za cierpliwość i bezwarunkowe wsparcie.

Dziękuję Anie i Miguelowi za porady. Jaime i Diego za wyrozumiałość w wytrzymywaniu tylu dni bez ojca w domu. Mam nadzieję, że teraz będę mógł wam to wynagrodzić.

Dziękuję Bogu za każdą sekundę z tych 25 lat, które spędziłem w klubie. Zawsze będę uważał ten klub za swój.

W życiu nigdy nie wiesz, co ci się przytrafi. Ja miałem wielkie szczęście, że mogłem należeć do najlepszego klubu na świecie. Nigdy nie przestanę czuć się madridistą.

¡¡¡Hala Madrid!!!”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!