Carvajal: Przyjmuję transfer Trenta jako osobiste wyzwanie
Dani Carvajal udzielił wypowiedzi El País. Przedstawiamy jego komentarze ze zgrupowania Realu Madryt w Miami.

Dani Carvajal przed meczem z Juventusem. (fot. Getty Images)
– Rozmawiałem z żoną o tym, że chyba nigdy za nikim tak nie tęskniłem, jak za rodziną w trakcie tego wyjazdu. Przez ten rok nie podróżowałem. Próbowałem wyjść z rutyny rehabilitacji poprzez pobyt w domu z rodziną i dziećmi. Cieszyłem się nimi i mogliśmy stworzyć niesamowite więzi.
– Powrót na Klubowy Mundial ustawiłem sobie jako wyzwanie. Jako taki cel, by mieć jakąś metę, ale zawsze pozostając realistą i będąc ostrożnym. Jeszcze z półtora miesiąca temu powiedziałbym, że nie widzę siebie na tym turnieju, bo miałem gorsze odczucia, ale dzisiaj faktycznie widzę siebie gotowego do rywalizacji. I złapania jakiejś minuty w meczu!
– Zdaję sobie sprawę, że po takiej kontuzji jak moja dopiero po roku wracasz do optymalnego poziomu pod względem fizycznym, tej iskry, tego wszystkiego. Ale znam siebie i wiem, że jeśli dzisiaj mnie wypuszczą, to dam z siebie wszystko, bez strachu, na maksa i wsadzę nogę od pierwszego momentu.
– Cieszę się z tych tygodni treningów z grupą. Zbieram wiele sesji i nie czuję strachu. Nie mam żadnego ograniczenia w mocnym treningu czy włożeniu nogi i to jest dla mnie najważniejsze.
– Gdyby ta kontuzja przytrafiła mi się w młodszym wieku, to zatraciłbym się w głowie. Myślałbym dużo o przyszłości, czy faktycznie wrócę na 100%... Teraz przeszedłem przez bardzo stabilną rehabilitację, wyznaczając sobie cele na krótki okres. Ktoś mi powiedział: „Znając ciebie, to naprawdę poradziłeś sobie świetnie, bo myślałem, że będziesz skakać po ścianach”. Ależ skąd!
– Rozmomy z Rodrim, który zerwał więzadło 13 dni wcześniej i wrócił już do gry? Są wobec niego bardzo ostrożni i powściągliwi, dając mu powoli kolejne minuty. Teraz na mundialu rozegrał pierwszy mecz od początku. Myślę, że to jest taki klucz: przy takich kontuzjach nie ma co się śpieszyć.
– Klub pozyskał Trenta? We wszystkich drużynach dokonuje się transferów na wszystkie pozycje. Ja też przyjmuję to jako osobiste wyzwanie. Uwielbiam rywalizować, uwielbiam mieć przed sobą wielkie wyzwania i oby ta zdrowa rywalizacja pomogła drużynie.
Dani Carvajal we wtorek znalazł się w kadrze meczowej po raz pierwszy od październikowej kontuzji kolana, ale nie rozegrał jeszcze żadnej minuty po powrocie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze