Katarczycy zainteresowani kolejnym Klubowym Mundialem… zimą
Wcześniej informowaliśmy, że mocno zainteresowani Klubowym Mundialem są Hiszpanie. Okazuje się, że stawka kandydatów do przyjęcia kolejnego takiego turnieju jest dużo większa.

Katarski Lusail Stadium przed grudniowym finałem Pucharu Interkontynentalnego między Realem Madryt a Pachucą. (fot. Getty Images)
Klubowy Mundial realizuje swoje cele i wydaje się, że utrzyma się w światowym kalendarzu nawet pomimo krytyki niektórych środowisk piłkarskich. W ostatnich dniach prezes Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej potwierdził krajowym dziennikarzom, że Hiszpania jest zainteresowana przyjęciem takiego turnieju w 2029 roku, na rok przed zorganizowaniem mundialu reprezentacji. The Guardian przedstawia teraz innych kandydatów do przyjęcia tego turnieju.
Anglicy podają, że przede wszystkim zainteresowanie jego drugą edycją wyrazili Katarczycy. Co najważniejsze, organizacja Klubowego Mundialu w tym kraju mogłaby wiązać się z jego przesunięciem na europejski okres zimowy, podobnie jak poczyniono z mundialem reprezentacji w 2022 roku. Katar kusi FIFA postawieniem na jego propozycję między innymi poprzez obietnicę zorganizowania turnieju z zerowym bilansem emisji dwutlenku węgla, co stoi w dużym kontraście do trwających rozgrywek rozmieszczonych na obu wybrzeżach Stanów Zjednoczonych.
Logistyka z wykorzystaniem leżących blisko siebie i w dużej części wciąż wykorzystywanych na co dzień stadionów z mundialu reprezentacji ma być kusząca, ale problemem mają być wysokie temperatury, na co rozwiązaniem miałoby być ponowne przestawienie katarskiego turnieju na okres zimowy, w tym przypadku grudzień 2029 roku, czyli środek sezonu w Europie. Oczywiście spotkałoby się to z ponownym protestem ze strony Europejskich Lig, a już teraz ta organizacja razem z FIFPro zamierza pozwać FIFA za brak konsultacji w sprawie stworzenia Klubowego Mundialu.
Po stronie FIFA mogą stanąć ponownie pojedyncze kluby (nie wymienia się ich nazw, ale bez wątpienia włodarze Realu Madryt okazali wsparcie Federacji w kreowaniu tych nowych rozgrywek). Ich główna motywacja to pieniądze. W tej edycji FIFA gwarantuje klubom 1 miliard dolarów w ramach nagród i już spekuluje się, że ta kwota może być większa w przypadku drugiej edycji i 4 lat na dopracowanie takiego turnieju. Anglicy wskazują, że Manchester City za sam awans do 1/8 finału zarobił już prawie 52 miliony dolarów, a za samo zwycięstwo w finale FIFA wypłaci triumfatorowi 40 milionów dolarów.
Obecny Klubowy Mundial przyznano Stanom Zjednoczonym bez przetargu, ale może być on potrzebny w kolejnej edycji, bo poza Hiszpanami i Katarczykami w tej sprawie zapytania złożyły już także Maroko i Brazylia.
Co ciekawe, The Guardian w tym tekście wskazuje, że chociaż jeszcze nikt tego nie potwierdził, to w kuluarach mówi się, że mundial w 2034 roku przyznany Arabii Saudyjskiej także zostanie rozegrany w okresie europejskiej zimy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze