Chiringuito: Mbappé czuł się fatalnie, a Asencio zagrał z gorączką
Francuz ma powoli wracać do zdrowia. Lepiej walkę z wirusem znosi Hiszpan, chociaż w środę miał być blisko omdlenia.

Raúl Asencio w meczu z Al-Hilal. (fot. Getty Images)
W Chiringuito zaktualizowano sytuację z wirusem grasującym na zgrupowaniu Królewskich. Jeszcze w poniedziałek Kylian Mbappé trenował na pełnych obrotach, a przed zajęciami spotkał się nawet z kibicami. Po południu zaczął czuć się gorzej i ostatecznie ani nie wyszedł na wtorkowy trening, ani nie zagrał z Al-Hilal.
Jak podaje Edu Aguirre, w czwartek rano 26-latek czuł się już fatalnie i w klubie zdecydowano się przewieźć go do szpitala, by wykonać więcej badań i skontrolować sytuację. Po kilku godzinach wykluczono poważniejsze problemy i wypisano go do hotelu, gdzie będzie kontynuować regenerację.
Kiedy Francuz wróci do gry? Aguirre wskazuje, że w klubie mówi się o złym stanie zawodnika i odwodnieniu, po którym będzie potrzebował około 10 dni na dojście do 100% dyspozycji. Już wcześniej będzie mógł wznowić treningi i zwiększać intensywność pracy, ale nie należy spodziewać się go w niedzielnym meczu z Pachucą. Dużo większe szanse ma na występ w czwartkowym meczu z Salzburgiem.
Dziennikarz dodał, że z podobnym wirusem, bo klub mówi bardziej o wirusie niż zapaleniu żołądka, zmagał się w tych dniach Raúl Asencio. Xabi Alonso przekazał, że stoper w tych dniach był na antybiotyku, a Aguirre dodał, że w meczu z Al-Hilal 22-latek grał z gorączką, by pomóc drużynie, która ma kłopoty kadrowe w obronie. To poświęcenie doprowadziło do tego, że w upale w Miami był nawet bliski omdlenia i dlatego nie wyszedł na drugą połowę.
Asencio wstępnie będzie gotowy do gry z Pachucą, chociaż wczoraj na treningu regeneracyjnym wykonał tylko dwa lekkie ćwiczenia i nie odbył pełnej sesji regeneracyjnej z podstawowymi zawodnikami ze spotkania z Saudyjczykami. Co ważne, w czwartek Asencio po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych obudził się bez gorączki i jest nadzieja, że jego stan będzie się już tylko poprawiać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze