Ramos: Wolałbym zagrać przeciwko Atlético niż Realowi
Sergio Ramos pojawił się na konferencji Monterrey przed jego pierwszym meczem na Klubowym Mundialu. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi byłego kapitana Realu Madryt z tej rozmowy z dziennikarzami.

Sergio Ramos na poniedziałkowej konferencji prasowej. (fot. Getty Images)
– Real to jeszcze większy faworyt z Xabim Alonso? Myślę, że Real zawsze jest faworytem w wielkich turniejach. Ze wszystkich powodów: swojego poziomu pod względem klubu, ale także zawodników i również mentalności, jaką posiadają i która jest tam obecna od wielu lat. Oczywiście wszyscy zawsze patrzą na takie drużyny, a szczególnie na Real Madryt, który jest najlepszy na świecie. W tym przypadku przyjście Xabiego to interesujące wzmocnienie. On wygrał wszystko jako zawodnik i wie, jak działa Real. Myślę, że może mocno pomóc klubowi na tym etapie.
– Czy Mbappé może zasłużyć na Złotą Piłkę po dobrym Klubowym Mundialu? Ja dawałbym ją Mbappé zawsze [śmiech]. Nie tylko ze względu na naszą przyjaźń, ale uważam też, że zaliczył doskonałe statystyki. Przy tym Złota Piłka to bardzo prestiżowa nagroda, ale nigdy nie wiemy, jakie są ostatecznie kryteria. Pod względem goli został Złotym Butem, ale Real w tym sezonie nie wygrał tytułów, które wygrały inne zespoły. To nagrody indywidualne, a nie drużynowe, ale jeśli pytasz mnie, to jest szereg bardzo interesujących zawodników, którzy wygrali Ligę Mistrzów, różne ligi czy Ligę Narodów. To małe szczegóły wyznaczają różnicę i to nie zależy od pojedynczej opinii. Gdyby to zależało ode mnie, to Kylian w ciągu 5-10 lat miałby z 4-5 Złotych Piłek w domu, a nawet odważyłbym się powiedzieć, że więcej [uśmiech]. Ma aż nadto talentu, co już pokazał. Chociaż Real nie zaliczył wielkich osiągnięć pod względem tytułów, to on zaliczył wielki sezon i pokazał golami, co powinien robić taki piłkarz.
– Możliwe starcie z Realem Madryt? [śmiech] Futbol na końcu ma tę część emocjonalną i uczuciową. Kiedy mówię o Realu Madryt w moim życiu, zawsze przychodzi ta melancholia. Myślenie teraz o półfinale czy ćwierćfinale, gdy zaczynamy dopiero fazę grupową, to wybieganie za daleko. Zawsze pięknie jest spotkać kolegów, ale jeśli się nie spotkamy, to będzie jeszcze lepiej [śmiech]. Wtedy oszczędzimy sobie nawzajem nieprzyjemności [śmiech]. Jednak to zawsze pięknie spotkać się i zmierzyć z kolegami, którzy byli dla ciebie praktycznie jak bracia.
– Transfer Mastantuono? Na pewno to wielki talent, chociaż ja szczerze za dużo go nie oglądałem. Opowiadano mi jednak o nim, bo mam wielu kolegów z Argentyny. Real to już oficjalnie ogłosił, a on już wiele pokazał. Życzę mu jak najlepiej, szczególnie przy przyszłości w Realu Madryt. Uważam, że to naprawdę najlepsze miejsce, by zobaczyć, czy ktoś faktycznie może zostać gwiazdą. Przekonamy się.
– Nie chcę spotkać Realu, więc wolałbym zagrać w finale z Atlético? Wolałbym to [śmiech]. Tak naprawdę wolałbym zagrać z Atlético, ale daleko do finału [śmiech]. Jednak jak mówię, wolę spotkać się z kimś innym niż z moją ekipą, którą dla mnie jest Real Madryt przy tym, ile dla mnie znaczył, znaczy i będzie znaczyć. Jeśli już mamy się spotkać, to w finale. Patrząc na drabinkę, może do tego dojść w ćwierćfinale. Zobaczymy, wolę zagrać przeciwko Atlético, ale skupmy się najpierw na wyjściu z grupy i wtedy będzie czas na myślenie o 1/8 finału i później 1/4 finału.
Monterrey zacznie Klubowy Mundial w nocy z wtorku na środę o 3:00 meczem z Interem Mediolan. Poza tym w grupie zmierzy się jeszcze z River Plate i Urawą.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze