AS: Xabi pracuje nad pressingiem, ale nie tym wysokim

Sergio López z dziennika AS podkreśla, że Xabi Alonso w pierwszej kolejności chce rozwiązać w Realu Madryt kwestię pressingu. Sam trener podkreślił w wypowiedzi po przylocie do Stanów Zjednoczonych, że ma mało czasu i musi wszystko przyśpieszyć. Dlatego na zebraniu z asystentami w Valdebebas przeanalizowano priorytety i stwierdzono, że trzeba skupić się między innymi na pressingu. Temat pressingu towarzyszył Królewskim przez cały poprzedni sezon. Sam Carlo Ancelotti przyznawał, że drużyna nie jest zrównoważona i ma problemy z bronieniem.

Xabi Alonso szuka przywrócenia równowagi i porządku. Wszystko rozpoczyna od pracy nad pressingiem, ale López precyzuje: nie będzie to wysoki pressing, ale średni. Drużyna ma reagować, gdy rywal będzie wchodził na trzecią ćwiartkę boiska (licząc od bramki Królewskich). W tych dniach pracowano nad tym na treningach i teraz będzie to kontynuowane w Miami już ze wszystkimi dostępnymi zawodnikami. Pole testowe to mecze fazy grupowej. Nie ma innego wyjścia.

Real Xabiego nie będzie cofać się bez piłki, ale też nie będzie doskakiwać bardzo wysoko. Pressing ma rozpoczynać się na połowie połowy rywala. Najważniejsze to go skoordynować i robić to jako zespół. Ancelotti próbował rozwiązywać problemy defensywne przez wysoki pressing, ale praktycznie wszyscy rywale potrafili łatwo ograć Królewskich i tworzyli sobie doskonałe okazje. Brakowało tej słynnej równowagi.

Alonso stwierdził, że to pierwsza rzecz do naprawienia. Po analizie stwierdzono, że najlepszym wyjściem będzie pressing średni. Średni, ale dobry i skoordynowany. Pierwsze mecze pokażą, jak wygląda sytuacja i co należy poprawić. Podstawą ma być dotarcie do piłkarzy i ich odpowiednie nastawienie. Główny aspekt ćwiczeń na ostatnich treningach dotyczył reakcji po stracie. Podjęcie natychmiastowo próby odbioru. Nie każda będzie skuteczna, ale trener ma szukać tego mechanizmu.