Katalońskie media: Nico Williams chce grać w Barcelonie
Nieco ponad 3 tygodnie temu Hiszpana łączono z Realem Madryt. Jego pragnieniem ma być jednak gra w Barcelonie.

Dean Huijsen świętuje gola z Nico Williamsem. (fot. Getty Images)
20 maja dziennik MARCA informował, że Real Madryt rozważa transfer Nico Williamsa z Athelticu. Gazeta grzała temat przez kilka dni aż w końcu dosłownie umarł. Teraz katalońskie media podają, że atakujący po namyśle nadał priorytet transferowi do Barcelony i poprosił swojego agenta o działania w tej sprawie.
Rok temu piłkarz też rozmawiał z Barceloną, ale ostatecznie nie zdecydował się na postawienie definitywnego kroku, bo bał się o swoją rejestrację (słusznie, bo na przykład Barcelona tak naprawdę do dzisiaj nie zarejestrowała w zgodzie z przepisami Daniego Olmo pozyskanego ubiegłego lata – atakujący mógł grać wyłącznie dzięki najpierw kontuzji kolegi, a następnie jednostronnej decyzji rządu Hiszpanii). Teraz kataloński Sport jako pierwszy poinformował, że 22-latek wobec zainteresowania Bayernu czy angielskich klubów poprosił swojego agenta o sprawdzenie opcji z Barceloną. Gdyby Katalończycy zapewnili mu, że go zarejestrują, to nadałby priorytet przejściu właśnie do tego klubu.
Barcelona tego lata nadaje priorytet pozyskaniu lewoskrzydłowego, który pozwoliłby Raphinhi na grę za napastnikiem i ogólnie zwiększyłby siłę ognia Katalończyków. Wybrańcem klubu na tę pozycję ma być Luis Díaz z Liverpoolu, ale ta operacja będzie dla Katalończyków bardzo trudna pod względem finansowym. Alternatywą dla Kolumbijczyka był dotychczas Marcus Rashford, a teraz na scenie pojawia się też Nico.
Na razie klub wysyła pierwszy sygnał, że ciągle walczy o pozyskanie Díaza, ale opcja Nico niewątpliwie jest kusząca. Nie jest jednak powiedziane, że droga do tego transferu byłaby prosta, bo klub domyka obecnie transfer bramkarza Joana Garcíi z Espanyolu i do wpłacenia 25-milionowej klauzuli potrzebował otwarcia nowej linii kredytowej, bo nie ma gotówki na takie wydatki. Klauzula w umowie Nico to 62 miliony euro, a Athletic wobec napiętych relacji z Barceloną raczej nie zgodziłby się na negocjacje i rozbijanie kwoty na raty. Pierwsze analizy mediów wskazują na to, że być może klub musiałby kogoś sprzedać, by móc zrealizować transfer w stylu Díaza lub Williamsa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze