AS: Real Madryt szuka alternatyw dla Zubimendiego

Prosto z Anglii napływają wiadomości, które nie mogą napawać Realu Madryt optymizmem w kontekście możliwego transferu Martína Zubimendiego. Jak informuje AS, dyrekcja sportowa Arsenalu z bardzo dużym spokojem podchodzi do tematu hiszpańskiego pomocnika, co do którego cała operacja ma być definitywnie domknięta i brakuje już tylko podpisu na nowej umowie. To oznacza, że Zubimendi wypada z orbity zainteresowań Królewskich, którzy zaczynają się już rozglądać za innymi rozwiązaniami i niewykluczone, że mogłyby się one pojawić podczas samego Klubowego Mundialu.

Turniej w Stanach Zjednoczonych będzie idealnym papierkiem lakmusowym dla projektu Xabiego Alonso. Na ten moment cały zamysł na grę nowego szkoleniowca Los Blancos owiany jest tajemnicą. To właśnie na Klubowym Mundialu tak naprawdę przekonamy się, czy Bask postawi na przykład na trzech stoperów, czy jednak na standardową linię defensywną złożoną z czterech zawodników. Cokolwiek by się nie zadziało, kluczowa w tym wszystkim będzie postać Deana Huijsena, który wyróżnia się nadzwyczaj dobrym wyprowadzaniem piłki.

Jeśli na Klubowym Mundialu okaże się, że Huijsen jest wystarczającym kandydatem do tego, aby skutecznie transportować piłkę do pomocy, to niewykluczone, że klub nie zdecyduje się na żadne drastyczne ruchy i ze spokojem będzie obserwował rynek transferowy w oczekiwaniu na kuszącą okazję. Takową byłaby zapewne ta z Rodrim w roli głównej. 28-letni pomocnik Manchesteru City ma ważny kontrakt z klubem do 2027 roku, a to oznacza, że najprawdopodobniej za rok mógłby opuścić Anglię za względnie przystępną sumę.

Jednak temat Rodriego to na ten moment bardziej gdybanie niż realne plany. Jak wskazuje AS, to Zubimendi był w oczach Realu Madryt kandydatem idealnym, ale klub zdawał sobie sprawę z tego, że rozmowy z Arsenalem były już na tak zaawansowanym poziomie, że po prostu nie dało się tej sytuacji odwrócić. Mimo wszystko wobec faktu, że transfer nie został jeszcze oficjalnie domknięty, Królewscy skontaktowali się w ostatnich dniach z otoczeniem pomocnika, jednak nikt nie ma żadnych złudzeń, że skoro londyńczycy zamierzają wpłacić klauzulę odstępnego w wysokości 60 milionów euro i oferują samemu zawodnikowi astronomiczne zarobki, to los ten został już przypieczętowany.