Advertisement
Menu
/ DAZN

Simeone: Czujemy się upokorzeni, zgwałceni

Diego Simeone wziął udział w programie Revelado w telewizji DAZN. Argentyńczyk ponownie odniósł się do sytuacji z rzutem karnym Juliána Álvareza.

Foto: Simeone: Czujemy się upokorzeni, zgwałceni
Diego Simeone i Julián Álvarez. (fot. Getty Images)

– Tutaj (Simeone ogląda zdjęcie ze strzałem Juliána Álvareza – dop.)… Trudno znaleźć słowo na coś tak brutalnego. Czujemy się upokorzeni, zgwałceni, jakby wydarzyło się coś, co sam widziałeś, ale… dlaczego się wydarzyło? To niezrozumiałe. No i pewnie takie pozostanie. Prawdę mówiąc, w tamtym momencie chodziłem, bo nie patrzyłem na strzały z rzutów karnych. I kiedy zobaczyłem prawie gola… no, gola… i nagle widzę, że nie, więc pytam: co się stało? Bo nie widziałem tej sytuacji. No i powiedzieli mi, że dotknął piłki dwa razy. A jak usłyszałem, że dotknął piłki dwa razy, to mówię sobie: no cóż, może rzeczywiście dotknął dwa razy.

– A potem oglądasz mecz, który się skończył, i widzisz, że nie dotknął jej… to boli. Boli, bo włożyliśmy w to mnóstwo pracy – w coś tak ważnego, w coś, co trzeba było przeżyć w taki sposób, w jaki to się przeżywało. To nie był zwykły rzut karny – to był karny, który dawał awans do ćwierćfinału, a my rozegraliśmy naprawdę dobrą Ligę Mistrzów w tym roku. Ale dominuje wściekłość. Szczerze mówiąc – wściekłość, prawda? To są akcje, które przejdą do historii futbolu i pewnie od tej sytuacji znów coś się zmieni – jak zawsze się dzieje, kiedy zmieniają przepisy, prawda?

– Pamiętam gola Ramosa w Lidze Mistrzów – wtedy byłem ustawiony równo z nim, widziałem wszystko tak samo jak on. Tyle że ja widziałem, że był spalony, a on – że nie. I było wyraźnie widać, że to był spalony. Po dziesięciu latach, ośmiu, nie wiem, sędzia przyznał: „Popełniliśmy błąd, był spalony”. Ale tamtych momentów już nie da się odzyskać – i tego momentu też nie odzyskamy. Zostaje tylko poczucie… gwałtu, po prostu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!