Mateo: Kluczowy był moment, w którym dobrze broniliśmy
Chus Mateo i Edy Tavares udzielili wypowiedzi po wygranym spotkaniu z Baskonią. Obaj mówili o tym, że momentami drużyna za bardzo się śpieszyła z zakończeniem akcji.

Chus Mateo. (fot. Getty Images)
Chus Mateo:
– Kluczowy był moment, w którym dobrze broniliśmy. Był tylko jeden taki moment, gdy wypracowaliśmy sobie przewagę, kiedy dobrze broniliśmy jako drużyna, przestaliśmy szukać przedwczesnych i wymuszonych rzutów, przestaliśmy tracić piłki i graliśmy z zachowaniem ciągłości. Myślę, że to jest właściwa droga.
– To jest rywalizacja do dwóch zwycięstw. Zdajemy sobie sprawę, jaka się z tym wiąże trudność mentalna, dodając do tego wiele wygranych meczów z rzędu, które mamy za sobą. Chcesz tego, czy nie, to ci siedzi w głowie, ale myślę, że krok po kroku będziemy uspokajać te nerwy, które nam przeszkadzały momentami, i zagramy odrobinę lepiej.
– Baskonia jest bardzo groźną drużyną ze względu na jakość i talent swoich zawodników. Grają bardzo szybko i czasami potrafią ci zaszkodzić na linii rzutów za trzy punkty. Są bardzo niebezpieczni na obwodzie i nie będzie łatwo wygrać w Vitorii.
Edy Tavares:
– Od miesiąca czekaliśmy na play-offy i można było odczuć chęć jak najszybszego rozstrzygnięcia meczu. Musimy się nauczyć, że trzeba iść do przodu krok po kroku i grać solidnie w defensywie przez 40 minut. Wiemy, że na wyjeździe również czeka nas skomplikowane spotkanie.
– Wiele mnie kosztował ten mecz. Nie było wiadomo, w jakim kierunku potoczy się to spotkanie, ponieważ Baskonia jest nieprzewidywalną drużyną. Tak już jest, trzeba się zaadaptować i poświęcać. Jeśli tego nie zrobisz, to nie wygrasz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze