Advertisement
Menu
/ marca.com

Real dwóch lwów

Xabi Alonso rozpocznie swoją trenerską przygodę w Realu Madryt od Klubowego Mundialu, podczas którego będzie mógł liczyć na dwóch graczy urodzonych w Anglii.

Foto: Real dwóch lwów
Jude Bellingham i Trent Alexander-Arnold. (fot. Getty Images)

Bellingham w poprzednim sezonie zaliczył jeden z najbardziej spektakularnych debiutów w historii klubu. Z miejsca znalazł wspólny język z kolegami z zespołu oraz całym madridismo. Teraz dołącza do niego Trent Alexander-Arnold, który koniec końców znajdzie się w kadrze już na turniej w USA. Obrońca urodzony w Liverpoolu pozwoli odetchnąć defensywie, która wiele wycierpiała przez poważną kontuzję Daniego Carvajala. 

Jak zauważa Miguel Ángel Lara z dziennika MARCA, Real po raz drugi w historii będzie miał w kadrze więcej niż jednego Anglika. Poprzednie podejście nie należało do udanych. Latem 2003 roku Królewscy kupili Davida Beckhama, do którego dołączył Jonathan Woodgate. Tego samego lata stolicę Hiszpanii opuścił Steve McManaman. Drużyna była przepełniona gwiazdami światowego formatu, ale mimo to wkroczyła na drogę upadku. Tak czy inaczej, nie przeszkodziło to działaczom w ściągnięciu rok później Michaela Owena. Angielska kolonia nie osiągnęła jednak spodziewanego sukcesu. 

Ponad dwie dekady później Anglia znów doczekała się dwóch rodaków w kadrze Realu Madryt. Legenda głosząca, że Brytyjczycy nie odnajdują się w Hiszpanii odeszła zaś do lamusa już dawno temu. Trent i Jude wspólnie postarają się zwalczyć frustrację, jaka towarzyszy Królewskim po sezonie 2024/25. Obaj do tej pory znali się jedynie z reprezentacji, w której grają razem od czterech lat. Dokładnie cztery lata temu, 2 czerwca 2021 roku w Middlesbrough, Alexander-Arnold i Bellingham wystąpili w wygranym starciu z Austrią. Obaj mieli też znaleźć się w kadrze Southgate'a na EURO, ale z udziału w turnieju Trenta wykluczył uraz. W ciągu rzeczonych czterech lat pomocnik i obrońca zagrali wspólnie w zaledwie 12 spotkaniach Lwów Albionu. W trakcie ostatniego czempionatu Starego Kontynentu były już piłkarz Liverpoolu stracił miejsce w składzie po drugim meczu (1:1 z Danią), a między ćwierćfinałem i finałem na boisku spędził zaledwie pięć minut ze Szwajcarią, kontynuuje Lara. 

W Realu Xabiego Bellingham i Alexander-Arnold będą kluczowymi ogniwami niezależnie od schematu taktycznego. Gdy kilka miesięcy temu Bask zaczął klarować swoją wizję gry zespołu, bardzo ucieszył się na wieść o więcej niż prawdopodobnym transferze Trenta. 26-latek jest bardzo uniwersalny, co niewątpliwie będzie istotne przy planowaniu faz przejściowych akcji. W razie potrzeby może też występować na lewej obronie. Jego sposób rozumienia futbolu i dynamiczny profil mogą sprawdzić się w różnych ustawieniach, również w klasycznym z czwórką obrońców. Bellingham natomiast udowodnił przez dwa sezony, że ma niebywały zmysł do czytania i rozumienia gry. Jude także może grywać na różnych pozycjach w zależności od potrzeb i okoliczności. Teraz przyjdzie mu wykorzystać swoją wszechstronność pod rządami Alonso. 

Przybycie Trenta rozpoczyna kolejny rzadki rozdział w 123-letniej historii klubu. Królewscy. Poprzednimi Anglikami w szeregach Królewskich byli do tej pory Laurie Cunningham, Steve McManaman, David Beckham, Michael Owen i Jonathan Woodgate. Dziś pora na duet tworzony przez Bellinghama i Alexandra-Arnolda. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!