Gaspart: Bernabéu wygląda jak puszka sardynek

– Xabiego Alonso prezentowano przed fałszywym Bernabéu? Faktycznie na zdjęciu prezesa Florentino Péreza prezentującego nowego trenera widać w głębi stadion... Dla mnie on wygląda jak puszka sardynek. Ten stadion mocno przypomina zamkniętą puszkę sardynek. Gdy stadion jest zamknięty, to przypomina zamkniętą puszkę sardynek.

– Jeśli spojrzysz na to zdjęcie, jakie pozostaje z prezentacji, to mi w głębi ten obraz stadionu przypomina puszkę sardynek. Inna sprawa jest taka, że ja widziałem ten stadion i jest wspaniały, jest cudowny. Jest bardzo dobrze wykonany. Nie będzie jednak taki jak nasz, który będzie dużo lepszy. Pod względem estetycznym przypomina mi jednak puszkę sardynek lub anchois, co tam wolisz.

– Florentino nie będzie zadowolony z moich słów? Ani zadowolony, ani niezadowolony. On wie, co myślę. Mówię to od dawna, że jeśli stadion jest zamknięty, to przypomina puszkę czego tylko zechcesz. Tak to wygląda i nie jest to żadna obelga. Taka jest prawda. Kiedy też otworzy się dach, to jest bardzo ładny i wspaniały. Powtarzam jednak, że Camp Nou będzie lepsze.

* * *

W tym przypadku warto dodać kwestie finansowe, bo w tych dniach pojawiły się ważne informacje o Camp Nou. Oficjalnie Real Madryt podał, że trzy kredyty na przebudowę stadionu wyniosły 1,17 miliarda euro (575+225+370), ostatnia rata ma zostać zapłacona w listopadzie 2053 roku, a średnie oprocentowanie całej operacji to 3,2%. Dodano, że 31 grudnia 2023 roku klub dysponował już całością zaciągniętych kredytów i że żadnego z nich nie zabezpieczano klubowym majątkiem, a jedynie gwarancjami przychodowymi dotyczącymi nowego stadionu. Dodając odsetki, koszt przebudowy stadionu wyniesie około 1,77 miliarda euro (1771,5 miliona euro = 796,5+273+702). Średnia roczna rata do spłaty wyniesie 66 milionów euro (przy czym drugi kredyt ma 26 rat, a trzeci będzie spłacany dodatkowo od 2049 do 2053 roku).

Barcelona przebudowę Camp Nou finansuje kredytem od Goldman Sachs i obligacjami od inwestorów prywatnych. Wstępnie koszt przebudowy Camp Nou z odsetkami wyniesie 2,88 miliarda euro, przy czym już w 2028 roku klub musi oddać inwestorom ponad pół miliarda euro, co jest oczywiście niemożliwe i operacja będzie musiała zostać zrefinansowana. Klub ma już rozmawiać w tej sprawie z Goldman Sachs. Katalończycy nie mają stałej rocznej kwoty spłaty jak Królewscy, a terminy spłat kolejnych części pożyczki głównie w okresach 5-letnim, 9-letnim oraz 24-letnim.

Barcelona planuje powrót na nieukończone Camp Nou we wrześniu tego roku i liczy na duży skok przychodów, przy czym umowy na finansowanie przebudowy obiektu wskazują, że od nowego sezonu pierwsze 100 milionów przychodów ze stadionu trafia do klubu, a całą resztą zależnie od potrzeb zarządzają inwestorzy, by jak najsprawniej odzyskać zainwestowane środki.