Podsumowanie ocen za sezon 2024/25 – bramkarze
Jak w ubiegłym sezonie spisali się Thibaut Courtois, Andrij Łunin i Fran González?

Bramkarze Realu Madryt i ich trener po triumfie w Superpucharze Europy w Warszawie. (fot. Getty Images)
Za nami główna, europejska część sezonu 2024/25, w którym po każdym meczu użytkownicy razem z redakcją mogli ocenić występy piłkarzy Realu Madryt. Wszystkie mecze już za nami, dlatego czas na podsumowanie not, które wystawialiśmy Królewskim na przestrzeni ostatnich miesięcy. Zapraszamy na pierwszą część zestawienia.
Thibaut Courtois
Nie miał w tym sezonie takiego meczu, o którym będziemy piać z zachwytu za pół dekady, ale spotkań dobrych i bardzo dobrych było bardzo dużo. Courtois był jednym z najrówniej grających zawodników Realu Madryt w tym sezonie. Przytrafiły mu się pewne błędy (samobój z Espanyolem czy wyjście z bramki w finale Pucharu Króla przy golu Ferrana). Zdecydowanie częściej to jednak on ratował nieudolnie grających kolegów, niż ich zawodził lub musiał liczyć na to, że to oni naprawią jego błędy. To był dobry, może bardzo dobry sezon Thibaut, który może nie wrócił na sam szczyt swojej dyspozycji, ale na pewno był pewnym punktem zespołu i utrzymał status niepodważalnego pomimo kontuzji, która zabrała mu większość poprzedniego sezonu.
Mecze (w pierwszym składzie): 46 (46)
Minuty: 4648
Wpuszczone bramki: 55 (średnio 1,20 na mecz)
Czyste konta: 14
Średnia ocena redakcji: 4,02
Średnia ocena użytkowników: 4,05
Gracz meczu: 8
Andrij Łunin
Thibaut Courtois uniknął poważnych problemów zdrowotnych w tym sezonie, ale Łunin i tak rozegrał 14 spotkań. Nie potrafił jednak na dłużej pokazać wysokiego poziomu, w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, gdy właśnie dzięki swojej bardzo dobrej i stałej dyspozycji wygryzł ze składu Kepę Arrizabalagę. To on stał między słupkami, gdy w październiku Barcelona demolowała Real na Bernabéu (0:4), stracił też cztery gole w pucharowym starciu z Realem Sociedad (4:4). Miewał też bardzo dobre występy (4:0 z Osasuną z asystą przy trafieniu Viníciusa) czy starcie z Realem Sociedad na Reale Arena (1:0 dla Realu Madryt). Był jednak nierówny i w ostatnich kilkunastu tygodniach sezonu nie wybijał się ponad przeciętność. W zeszłym sezonie był jednym z najlepszych bramkarzy w Europie, ale w tym wrócił do swojej dawnej roli zmiennika i nie dał wielu argumentów, by ktoś podważał decyzje sztabu szkoleniowego o stawianiu na Courtois.
Mecze (w pierwszym składzie): 14 (14)
Minuty: 1428
Wpuszczone bramki: 19 (1,36)
Czyste konta: 6
Średnia ocena redakcji: 3,66
Średnia ocena użytkowników: 3,59
Gracz meczu: 3
Fran González
Rozegrał jedno spotkanie, gdy niedostępni byli i Courtois, i Łunin. Real Madryt przegrał z nim w składzie z Valencią 1:2 na własnym stadionie, ale 19-letni wieżowiec (199 centymetrów wzrostu) nie powinien mieć sobie aż tak dużo do zarzucenia, ponieważ nie popełnił błędu przy żadnym golu. Większość spotkań w tym sezonie oglądał z ławki rezerwowych, i to bez szansy na grę, ponieważ zwykle był tym trzecim golkiperem w kadrze. Debiut w pierwszym zespole przyszedł i tak dość niespodziewanie.
Mecze (w pierwszym składzie): 1 (1)
Minuty: 99
Wpuszczone bramki: 2 (2,00)
Czyste konta: 0
Średnia ocena redakcji: 3,00
Średnia ocena użytkowników: 2,59
Gracz meczu: 0
Następna część podsumowania: środkowi obrońcy
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze