Advertisement
Menu
/ marca.com

Kto może odejść, a kto zostać? Klubowy Mundial zdecyduje o przyszłości kilku piłkarzy

Graczy Realu Madryt czeka egzamin, a głównym egzaminatorem będzie Xabi Alonso.

Foto: Kto może odejść, a kto zostać? Klubowy Mundial zdecyduje o przyszłości kilku piłkarzy
Dani Ceballos, Rodrygo Goes i Eduardo Camavinga. (fot. Getty Images)

Plusem tego niekończącego się sezonu jest to, że Realowi Madryt pozostał jeszcze do zdania egzamin poprawkowy. To moment prawdy, w którym słabi uczniowie walczą o zaliczenie z przysłowiową pętlą na szyi. W podobnej sytuacji znaleźli się Królewscy po sezonie, który rozpoczęli od dwóch trofeów, ale później nie byli już w stanie zdobyć żadnego kolejnego, mimo że rywalizowali aż na czterech frontach. Bilans tej kampanii, ograniczony do Superpucharu Europy i Pucharu Interkontynentalnego, oznaczał pożegnanie z Carlo Ancelottim. W ciągu kilku godzin rozpocznie się nowa era pod wodzą Xabiego Alonso, który już na starcie musi zmierzyć się z wyzwaniem połączenia na boisku Viníciusa z Mbappé – zadanie, którego nie udało się zrealizować jego poprzednikowi, mimo wielu prób. Zobaczymy, co wydarzy się dalej, opisuje José Félix Díaz z dziennika MARCA.

W klubie dużo się mówiło o tym, co zrobiono i czego zabrakło. W analizach nie obwinia się wyłącznie trenera – piłkarze również zostali ocenieni. Niektórzy już wiedzą, że jeśli zaprezentują się dobrze na Klubowym Mundialu, będą mieli szansę pozostać w drużynie. Podczas spotkań działu sportowego w Valdebebas podsumowano cały sezon – i prawda jest taka, że pozytywnie oceniono zaledwie garstkę zawodników. Mimo to wokół postaci Mbappé panuje obecnie ogromny entuzjazm. Choć nie można mówić o idealnym sezonie, jego liczby są porównywalne z tym, co osiągał Cristiano Ronaldo w najlepszych latach, stwierdza MARCA.

Bramka nie spełniła oczekiwań. Klub nadal wierzy w Courtois, ale niektóre gole stracone w kluczowych momentach sezonu sprawiają, że jego ocena to raczej ledwo zaliczony egzamin. Problemy zdrowotne nie pozwoliły mu grać na sto procent. Łunin rzadko pojawiał się na boisku, a po wysokiej porażce z Barceloną na Bernabéu jego pozycja osłabła. Chce zostać, ale jego agent sonduje oferty transferowe – największe zainteresowanie wykazuje Galatasaray. Na razie nie ma żadnych ruchów w kwestii nowych bramkarzy, donosi MARCA.

Najwięcej niepewności dotyczy środka obrony ze względu na stan zdrowia Militão, Rüdigera i Alaby. Klub liczy na Asencio oraz świeżo sprowadzonego Huijsena. Nadzieją jest też Joan Martínez, który jednak musi najpierw udowodnić, że całkowicie wrócił do formy po zerwaniu więzadła krzyżowego. Z drużyn młodzieżowych nadciągają kolejni utalentowani środkowi obrońcy – oprócz Jacobo także Rivas, który już w wieku 17 lat został podstawowym zawodnikiem Castilli, czy Aguado, obecnie występujący jako boczny obrońca. To jednak bardzo młodzi zawodnicy, więc jeśli któryś z weteranów nie spełni oczekiwań, klub ponownie rozejrzy się po rynku, zwraca uwagę MARCA.

Boki obrony to kolejny priorytet, jeśli chodzi o wzmocnienia. Klub liczy na powrót Carvajala w dobrej formie – nie gra od początku października, a jego nieobecność była, zdaniem trenerów, największym osłabieniem ostatnich lat. Lucas Vázquez zagra jeszcze na Mundialu, po czym odejdzie. Jego miejsce zajmie Alexander-Arnold. Większe wątpliwości dotyczą lewej strony. Fran García nie chce odchodzić, ale jego forma nie przekonała trenerów – podobnie jak w przypadku Mendy’ego, który niedawno przedłużył kontrakt do 2027 roku. Ze względu na długotrwałą kontuzję jego odejście będzie jednak bardzo trudne, zauważa MARCA.

Valverde i Tchouaméni są nietykalni. Urugwajczyk dał pokaz profesjonalizmu i zaangażowania, a Francuz – dzięki wsparciu i zaufaniu Ancelottiego – wrócił do swojej najlepszej wersji. Przełamał też coś, co udaje się nielicznym: niechęć kibiców na Bernabéu. Działacze bardzo to doceniają. Raporty wskazują, że Camavinga był daleki od swojego przeciętnego poziomu. Musi zrobić krok naprzód – taki, jaki zrobił Güler pod koniec sezonu. Turek też jest nietykalny i już teraz ma ogrywać kluczową rolę, zaczynając od Klubowego Mundialu, informuje MARCA.

Bez Modricia odejście Ceballosa wydaje się mało prawdopodobne, choć nie jest wykluczone. Ma jeszcze dwa lata kontraktu. Wrócił do gry, gdy nikt już na niego nie liczył, ale kontuzja przerwała jego rytm. W Valdebebas są zdania, że nie będzie podstawowym zawodnikiem – decyzja należy do niego. Co do jego zaangażowania – nie ma wątpliwości. Tak samo jak w przypadku Brahima. Warto zaznaczyć, że pożegnanie Modricia nie miało nic wspólnego z jego poziomem sportowym, a jedynie z przekonaniem, że nadszedł czas, by zrobić miejsce innym zawodnikom, podkreśla MARCA.

Więcej niepewności i rozczarowań dotyczy ofensywy, zwłaszcza jeśli chodzi o Viníciusa i Rodrygo. W przypadku tego pierwszego zaskoczyła obniżka formy po ogłoszeniu nominacji do Złotej Piłki. Klub wciąż w niego wierzy – najlepszym dowodem jest wstępne porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu – ale będzie się od niego wymagać większej regularności i zapomnienia raz na zawsze o tym, co dzieje się poza boiskiem. Rodrygo sam zasiał wokół siebie wątpliwości. Ma teraz miesiąc, by udowodnić, że naprawdę chce zostać w Realu Madryt. Pojawiły się doniesienia o zainteresowaniu kilku klubów, zwłaszcza Manchesteru City, ale na razie nie wpłynęła żadna oferta, donosi MARCA.

Jeśli chodzi o Mbappé, Bernabéu i klubowi działacze nie mają wątpliwości – to on ma być i będzie liderem projektu od teraz. Kto tego nie rozumie, wie, gdzie są drzwi. Zaufanie do Francuza jest pełne, mimo że w trakcie sezonu kilkukrotnie otrzymał sygnały ostrzegawcze – zarówno od Ancelottiego, jak i od działaczy. Endrick to na razie wielka niewiadoma. Chce zostać i klub mu ufa. Obecnie jest kontuzjowany, a niektórzy w Valdebebas uważają, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie, podsumowuje MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!