Brahim nie ma kontuzji, ale czekają go intensywne tygodnie
Atakujący niemal nie zazna odpoczynku w nadchodzącym roku – między Realem Madryt a reprezentacją Maroka.

Brahim Díaz. (fot. Getty Images)
Badania przeprowadzone w niedzielę u Brahima Díaza przyniosły ulgę atakującemu – nie stwierdzono u niego żadnej kontuzji mięśniowej, mimo że musiał opuścić boisko z dolegliwościami w sobotnim meczu z Realem Sociedad. Zawodnik, który – podobnie jak reszta drużyny – udał się na kilka dni urlopu, wróci niedługo do treningów, by przygotować się do wielu wyzwań, jakie czekają go w nadchodzącym sezonie 2025/26, wyjątkowo intensywnym pod względem liczby rozgrywek, opisuje dziennik MARCA.
Dla atakującego wszystko zacznie się już w przyszłym tygodniu, kiedy dołączy do zgrupowania kadry przed dwoma meczami towarzyskimi zaplanowanymi na pierwsze dni czerwca (oficjalne terminy FIFA): 7 czerwca przeciwko Tunezji i 10 czerwca przeciwko Beninowi. Najpewniej nie rozegra obu spotkań w pełnym wymiarze. A to nie wszystko – Brahima czekają nie tylko treningi i mecze. Jako gwiazda reprezentacji będzie też zaangażowany w inne obowiązki poza boiskiem, zauważa MARCA.
Następnie wróci do treningów, by wyruszyć z Realem Madryt do Miami – debiut Królewskich w Klubowym Mundialu zaplanowano na 18 czerwca (przeciwnikiem będzie Al-Hilal). Potem czekają ich mecze z Pachucą (22 czerwca) i Salzburgiem (27 czerwca). W przypadku sukcesów – druga faza i ewentualny finał w New Jersey, który odbędzie się 13 lipca. Sezon 2025/26 zacznie się od standardowych rozgrywek – La Liga, Puchar Króla i Liga Mistrzów – ale to reprezentacja Maroka sprawi, że dla Brahima będzie to rok wyjątkowo wymagający, wylicza MARCA.
We wrześniu Maroko zagra eliminacje do Mistrzostw Świata 2026 – z Nigrem i Zambią. Kolejne powołania przewidziane są przynajmniej na październik, a być może także listopad. W grudniu nadejdzie dla Brahima kluczowy moment – Puchar Narodów Afryki odbędzie się w tym roku w Maroku, co oznacza ogromną presję, by wygrać turniej u siebie. Rozgrywki zaplanowano od 21 grudnia do 18 stycznia, a rywalami w fazie grupowej będą Komory, Mali i wspomniana Zambia.
Rok 2026 nie przyniesie wytchnienia – kolejne terminy FIFA, obowiązki w Realu Madryt i – jeśli Lwy Atlasu awansują – udział w Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Meksyku, USA i Kanadzie. Tam Maroko będzie bronić czwartego miejsca wywalczonego w Katarze w 2022 roku, zauważa MARCA.
Słowem – Brahim musi szczególnie zadbać o siebie, bo czeka go prawdziwy piłkarski maraton. Ale sportowo – to może być fascynujący czas, podsumowuje MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze