El Mundo: Real i Xabi zgadzają się, że potrzebują w kadrze rozgrywającego
Nowy trener Królewskich oczekuje wzmocnienia kadry rozgrywającym. Klub ma do dyspozycji kilka opcji, podaje madryckie El Mundo.

Florian Wirtz z Xabim Alonso. (fot. Getty Images)
Real Madryt już wzmocnił drużynę Deanem Huijsenem i Trentem Alexandrem-Arnoldem, a obecnie pracuje nad domknięciem transferu Álvaro Carrerasa. El Mundo podaje, że Xabi Alonso postawi w nowym projekcie na grę piłkę i wskazał klubowi, że do tego potrzebuje wzmocnienia drugiej linii pomocnikiem, który specjalizuje się w rozgrywaniu futbolówki.
Klub zgadza się z oceną, że w tym sezonie mogło brakować mu takiego profilu w środku pola. Nie chodzi o typowego defensywnego pomocnika, ale gracza, który może występować na wielu pozycjach w drugiej linii, przy czym jego największą zaletą jest kreowanie gry. Xabi Alonso w tym kontekście byłby zachwycony pozyskaniem Floriana Wirtza. Królewscy nie chcą wchodzić w taką ponad 100-milionową operację, jeśli nie sprzedadzą tego lata Rodrygo Goesa. Ostateczne decyzje zapadną po Klubowym Mundialu i po pierwszych analizach kadry z nowym szkoleniowcem.
Klub wierzy, że przed obroną mogą występować Tchouaméni, Valverde i szczególnie Camavinga. Xabi Alonso podziela ten poogląda. Za atak odpowiedzialni mają być głównie Bellingham, Vinícius i Mbappé. Królewskim brakuje w kadrze kogoś, kto ich połączy. W kwestii Luki Modricia wszyscy czekają na rozmowę pomocnika z Alonso, ale Królewscy zdają sobie sprawę, że Chorwat nie może być podstawową opcją. Z kolei drugi kandydat Dani Ceballos miał świetny okres zimą, ale po kontuzji nie wrócił do takiej gry. To prowadzi Xabiego do poszukiwania kogoś więcej.
Wirtz na dzisiaj wzbudza zainteresowanie Bayernu, Liverpoolu i City, przy czym z nikim jeszcze nie skonkretyzował takich rozmów. Poza nim kandydatem do wypełniania roli rozgrywającego jest Nico Paz, którego klub może odzyskać z Como. Królewscy mają jednak wątpliwości, czy jego powrót nie zablokowałby rozwoju Ardy Gülera. Tu wiele do powiedzenia będzie mieć Alonso.
Poza tym cały czas mówi się o Franco Mastantuono, najnowszej argentyńskiej perełce. To mediapunta z jakością i dobrym uderzeniem. Królewscy mocno się nim interesują, ale nie rozpoczęli jeszcze żadnych działań transferowych. Jego przyjście formalnie możliwe jest dopiero od sierpnia, gdy skończy 18 lat.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze