Advertisement
Menu
/ Chiringuito

Dlaczego Bellingham przejdzie operację barku dopiero latem?

Madryckie media są zgodne, że Jude Bellingham ostatecznie podda się operacji barku, z którego urazem zmaga się już od ponad 1,5 roku. W nocnym Chiringuito przekazano szczegóły jego sytuacji.

Foto: Dlaczego Bellingham przejdzie operację barku dopiero latem?
Jude Bellingham ze stabilizatorem na EURO 2024. (fot. Getty Images)

Przypomnijmy, że Jude Bellingham zwichnął lewy bark 5 listopada 2023 roku w meczu z Rayo Vallecano, który dograł do końca. Następnie  nie wystąpił w dwóch meczach przeciwko Bradze i Valencii oraz został zwolniony ze zgrupowania reprezentacji Anglii. Po nich tamten sezon dograł do końca ze specjalnym stabilizatorem na bark.

Następnie ostatniego lata spekulowano, że piłkarz podda się operacji, ale wtedy zdecydowano się ostatecznie na leczenie zachowawcze. To miało przynieść dobre efekty i pomocnik rozpoczął kończący się sezon bez stabilizatora, ale we wrześniu w meczu z Espanyolem po upadku przy wślizgu wyraźnie naruszył bark i po tamtym spotkaniu wrócił do gry ze stabilizatorem.

Teraz madryckie media, w tym The Athletic jako pierwszy, zgodnie podały, że piłkarz przejdzie operację po Klubowym Mundialu. Klub ocenił, że będzie to najlepszy moment na operację. W Chiringuito podano, że sam piłkarz od dawna zastanawiał się nad tą sytuacją, ale problemem był przede wszystkim terminarz. Zdecydowano, że start nowego sezonu będzie najlepszym momentem na ten ruch, przypominając, że po kolejnym sezonie odbędzie reprezentacyjny mundial.

Podkreślamy, że ten sezon piłkarz zaczął bez kontuzji, ale po odnowieniu urazu ponownie zmagał się z takimi problemami, jak ograniczenie ruchów przez stabilizator, ostrożność przy upadkach i starciach czy ograniczenia przy obrotach i dryblingu, które są ważną częścią gry Bellinghama. Do tego przed meczem pomocnik potrzebuje dodatkowego czasu na specjalną rozgrzewkę i założenie stabilizatora.

Do operacji nie dojdzie teraz, bo Klubowy Mundial jest ważnym celem dla klubu, ale także samego zawodnika. Co do daty powrotu, jest tu wiele niewiadomych. Wstępnie podaje się, że przerwa wyniesie 3 miesiące, ale ten czas zależnie od rehabilitacji i postępów może kształtować się od 2 do 4 miesięcy. Co ważne, Real Madryt może rozpocząć sezon trochę później, jeśli La Liga przełoży jego pierwsze mecze ze względu na grę w dalszych fazach Klubowego Mundialu. Wtedy 21-latek w idealnym scenariuszu może nie stracić za wielu meczów. Wszystko wyznaczy jednak postęp rehabilitacji.

W Chiringuito podsumowano, że na wtorkowym spotkaniu Bellinghama z działaczami najważniejszym wnioskiem było to, że uraz i stabilizator ograniczają Bellinghama, więc najlepszym wyjściem będzie po prostu pozbycie się ich przez operację i dobrą rehabiltację.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!