Bellingham: Podchodzimy do Klubowego Mundialu bardzo poważnie
Jude Bellingham udzielił krótkiego wywiadu dla FIFA przed zbliżającym się Klubowym Mundialem. Przedstawiamy wypowiedzi Anglika.

Jude Bellingham. (fot. Getty Images)
– Klubowy Mundial? Stoimy przed szansą zdobycia innego, wyjątkowego trofeum. Myślę, że tak to wygląda. Chcemy spróbować zostać pierwszym klubem, który wygra ten turniej. Oczywiście, Real Madryt zasługuje na tego typu wyróżnienie. Uważam też, że to szansa na grę w miejscu, gdzie nie miałem okazji grać regularnie, czyli w Stanach Zjednoczonych. Mam też możliwość zmierzyć się z rywalami, z którymi zazwyczaj nie miałbym okazji się spotkać. Tak więc bez wątpienia widzę w tym wiele pozytywów.
– Kibice? Myślę, że wszystkie nasze mecze będą świetne, bo mamy kibiców na całym świecie. Byliśmy tam trakcie pretemporady i co roku pojawia się coraz więcej fanów. To będzie coś wspaniałego, bo zawsze wierzymy we wsparcie, jakie dostajemy, bez względu na to, gdzie gramy. Ale nawet patrząc na inne drużyny… Tak jak już mówiłem, są takie, które nie mają na co dzień okazji grać na tak wielkiej scenie, przy tak dużej widowni, a teraz mogą zmierzyć się z jednymi z najlepszych zespołów Europy. A to właśnie Europa skupia większość uwagi w piłkarskim świecie. Myślę więc, że dla nich to będzie powód do ogromnej dumy. Z pewnością przyciągną także wielu swoich kibiców. To sprawi, że całe doświadczenie będzie jeszcze lepsze, bo atmosfera w każdym meczu będzie zupełnie inna. Kibice z Ameryki Południowej i Azji różnią się od tych z Europy pod względem tworzenia atmosfery na stadionie. Bardzo chcę tego doświadczyć.
– Wokół tego turnieju jest wiele niewiadomych i ciekawych kwestii. Myślę, że w dużej mierze dlatego, że to pierwsza edycja. Wszyscy jesteśmy ciekawi, o co w nim chodzi i jak ważny stanie się w przyszłości. Ciekawe też ile drużyn rzeczywiście podejdzie do niego na 100%. Interesuje nas, jaka będzie dynamika całego turnieju. Ale tak jak wspomniałem, dla nas to szansa na zdobycie kolejnego pucharu. Mamy okazję, by być pierwszymi, którzy go wygrają, i podchodzimy do tego bardzo poważnie. To wydarzenie o historycznym wymiarze, a w tym klubie niewiele rzeczy pozostało do zdobycia, bo prawie wszystko zostało już osiągnięte. Dobrze więc, że mamy nową okazję na napisanie historii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze