Advertisement
Menu
/ iusport.com

Sąd śledczy postawił Raúla Asencio w stan oskarżenia

Stoper Realu Madryt został postawiony w stan oskarżenia i ostatecznie ma stanąć przed sądem za swój udział w tak zwanej aferze seksualnej.

Foto: Sąd śledczy postawił Raúla Asencio w stan oskarżenia
Raúl Asencio. (fot. Getty Images)

Sąd Śledczy numer 3 w San Bartolomé de Tirajana na Gran Canarii formalnie zakończył swoje postępowanie i postawił w stan oskarżenia Raúla Asencio, obecnego stopera Realu Madryt, oraz trzech byłych graczy Królewskich (Ferrán Ruiz obecnie gra w Gironie, Juan Rodríguez w Tarazonie i Andrés García w Alcorcónie) za nagranie seksualne dwóch kobiet, w tym jednej małoletniej, a następnie rozpowszechnienie go bez ich zgody.

W środę oficjalnie poinformowano, że sędzia śledczy zajmujący się sprawą wydał postanowienie, w którym zakończył swoje śledztwo i zdecydował się rozpocząć proces karny przeciwko czterem osobom (nie wymienia się piłkarzy z nazwisk, ale tylko oni otrzymali statusy podejrzanych w śledztwie), do którego może teraz wejść prokurator oraz oskarżyciele prywatni, którzy sformalizują zarzuty i wniosą o otwarcie faktycznego postępowania sądowego.

Sędzia śledczy stwierdził wystąpienie następujących przestępstw: ujawnienie tajemnicy bez zgody oraz naruszenie prywatności (artykuł 197.1 Kodeksu Karnego), rozpowszechnianie i przesyłanie nagrań osobom trzecim bez uprzedzenia pokrzywdzonych i bez ich zgody (artykuł 197.3) oraz pozyskiwanie lub wykorzystywanie małoletnich w celach pornograficznych oraz posiadanie pornografii dziecięcej (artykuł 189, ustępy 1 i 5 Kodeksu Karnego). W komunikacie sądowym nie poinformowano jakie konkretnie zarzuty przypisuje są każdemu z oskarżonych, bo cała sprawa jest objęta tajemnicą śledztwa z powodu ochrony danych poszkodowanej małoletniej.

Prawnik Asencio, Juan Gonzalo Ospina, nie skomentował tej sytuacji po zapytaniu ze strony agencji EFE, ale źródła zbliżone do otoczenia zawodnika Realu Madryt potwierdzają, że ten będzie składać odwołania od tej decyzji sądu śledczego, do czego ma prawo.

Jeśli chodzi o podstawę tej sprawy, czwórka ówczesnych piłkarzy ze szkółki Królewskich (Asencio reprezentował Castillę, a pozostała trójka Real C) w czerwcu 2023 roku bawiła się w strefie VIP w Amadores Beach Club w Las Palmas razem z trójką dziewczyn. Asencio został z jedną z nich na basenie, a trójka graczy Realu C i dwie pozostałe dziewczyny udali się do pokoju hotelowego, gdzie odbyli stosunki seksualne. W śledztwie podkreśla się, że dziewczyny wydały zgodę na odbycie stosunków, ale śledczy wskazują, że piłkarze rozsyłający potem dalej filmik zdawali sobie sprawę, że jedna z dziewczyn była małoletnia. Ostatecznie 16-latka, która 6 września 2023 roku razem z mamą zgłosiła się na komisariat, miała zostać nagrana przez Ruiza i Rodrígueza, których właśnie wymieniła w swojej skardze. Druga 18-letnia dziewczyna zabawiała się z Garcíą, ale okazało się, że też pojawia się na filmiku, przez co dołączyła do sprawy. Media podawały, że za rozsyłanie dziecięcej pornografii piłkarzom grozi nawet 5 lat więzienia. W momencie zdarzenia gracze mieli od 20 do 21 lat.

Trójka piłkarzy została złapana na nagrywaniu filmiku już w momencie zdarzenia, ale obiecali dziewczynom, że materiał został usunięty. Ostatecznie go zachowali i po czasie zaczęli rozsyłać dalej. Ze śledztwa wynika, że 16-latka dowiedziała się o istnieniu materiału, bo zaczęła spotykać się z jednym z zawodników, który przyznał, że filmik dalej istnieje. Po roku śledztwa podawano, że materiał mógł trafić w sumie nawet do 37 osób. Czwórka podejrzanych swoje wyjaśnienia składała w grudniu 2023 roku, przy czym Asencio i García zrobili to poprzez odpowiedzi wystosowane przez ich prawników, a Rodríguez i Ruiz całkowicie odmówili jakichkolwiek odpowiedzi.

Niektóre media twierdzą, że Asencio miał pokazać filmik chłopakowi jednej z dziewczyn i poinformować, że materiał ciągle istnieje. Nie jest to jednak oficjalnie potwierdzone. Ostatecznie wszystko rozstrzygnie sąd, przed którym stanie także obecny zawodnik Królewskich. Sam Hiszpan skomentował postępowanie w jednym z wywiadów w trakcie zgrupowania reprezentacji w trwającym sezonie: „Każdy jest świadomy tego, co robi. Z tego względu jestem spokojny. Żyję z dnia na dzień, ostatecznie to kwestia czasu”.

Zimą podawano nawet, że sąd uznał Asencio tylko za świadka, ale tak naprawdę zawsze pozostawał podejrzanym objętym śledztwem, a teraz najpewniej stanie przed sądem. Podkreślamy jednak, że nie są sprecyzowane konkretne zarzuty przypisane mu przez sąd śledczy ani wymiar kary, jaka może go czekać. Nie ma też sprecyzowanych terminów rozpraw sądowych w tej sprawie.

Zimą madryckie media spekulowały, że ten temat może zagrozić przyszłości Asencio w Realu Madryt. Ostatecznie wydaje się, że 22-latek dzięki rozegraniu określonej liczby meczów w pierwszym zespole otrzymał automatyczne przedłużenie umowy do 2029 roku ze 100-milionową klauzulą odejścia, a po sezonie jego agent miał rozmawiać o nowym kontrakcie włączającym stopera na stałe do pierwszego zespołu. Nie są to jednak oficjalnie potwierdzone informacje przez klub, a publicznie potwierdzono dotychczas jedynie porozumienie z graczem do 2026 roku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!