Mateo: Wiemy, że to pierwsze miejsce nic nie znaczy
Chus Mateo podsumował zwycięskie spotkanie z Breogánem. Powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, że wygranie sezonu zasadniczego przekłada się wyłącznie na przewagę własnego parkietu w play-offach.

Chus Mateo. (fot. Getty Images)
– Wiemy, że nie jest łatwo zająć pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym, ale również wiemy, że to nic nie znaczy. Musimy być przygotowani do play-offów. Z pewnością nadejdą trudne momenty, tak jak dzisiaj, i będziemy musieli być zjednoczeni, żeby wyjść z nich zwycięsko.
– Gra w Lugo nie jest dla nas łatwa. W skomplikowanych chwilach byliśmy zjednoczeni, żeby wygrać mecz, który, jak zawsze tutaj, skomplikował się nam. Drużyna rozegrała inteligentne spotkanie i byliśmy dobrzy w defensywie. Mimo że w drugiej kwarcie straciliśmy wiele piłek, a w trzeciej podarowaliśmy rywalom wiele rzutów osobistych, to ogólnie jestem zadowolony. Poza tym zdominowaliśmy zbiórki, które zawsze dużo nam dają.
– To był mecz podstaw, w którym musieliśmy zachować równowagę, dobrze zbierać i nie tracić zbyt wielu piłek. Mamy za sobą 19 zwycięstw z rzędu i to zasługuje na uwagę, ponieważ ta liga jest bardzo trudna. Wiemy, że to nie daje nam nic więcej, niż przewagę własnego parkietu, ale teraz nie możemy się rozkojarzyć. Musimy utrzymać pracę, którą wykonujemy przez cały sezon.
– Występ Musy? On może liczyć na specjalne traktowanie w Lugo, każdy o tym wie. W przerwie zdecydował się na grę, mimo że podkręcił kostkę. Miał znakomite momenty, dobrze zbierał i oddał ważne rzuty, kiedy mecz zrobił się brzydki. Dla nas Musa jest kluczowym elementem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze