Beckham: Zostałem sprzedany do Barcelony
Anglik ujawnił, że był bliski transferu na Camp Nou, ale preferował tylko przenosiny do Realu Madryt.

David Beckham. (fot. Getty Images)
David Beckham, pomocnik Realu Madryt z lat 2003-2007, w programie Beckham and Friends Live na antenie Paramount+ ujawnił między innymi, że zablokował swoje przenosiny z Manchesteru United do Barcelony, aby trafić do zespołu Królewskich. Anglik stwierdził:
– Zawsze byłem za Realem Madryt. A zabawne jest to, że byłem już sprzedany z Manchesteru United do Barcelony. Byłem na wakacjach, Peter Kenyon (ówczesny dyrektor Czerwonych Diabłów – przyp.red.) zadzwonił do mnie i powiedział, że zaakceptowali ofertę Barcelony. A ja powiedziałem: „Jeśli zamierzacie mnie sprzedać, jedynym klubem, do którego jestem gotów się przenieść, jest Real Madryt”. Zawsze marzyłem o grze dla Realu, odkąd byłem dzieckiem. Nie myślałem, że opuszczę United, ale jeśli miałem odejść, chciałem trafić do Realu. A jeśli United chciało, żebym odszedł, to też musiało mnie sprzedać do Realu. Musieli się ze wszystkiego wycofać. W półtora dnia wszystko było zrobione i storpedowane.
David Beckham grał dla Królewskich w erze Los Galácticos i był jednym z nich. Anglik występował w jednej drużynie z Ronaldo Nazário, Luísem Figo czy Roberto Carlosem. Ostatecznie spędził w Madrycie cztery lata, w trakcie których wygrał mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii. W koszulce Los Blancos wystąpił 159 razy i zdobył 20 goli oraz zanotował 51 asyst.
AS stwierdza, że historia opowiedziana przez Beckhama pokrywa się z tym, o czym w tamtych czasach pisały media. Real miał dwa cele na lato 2003 roku, a mianowicie Beckhama i Ronaldinho, którzy wówczas grali odpowiednio dla United i PSG. Ale ostatecznie stwierdzono, że obaj z powodów finansowych i kadrowych nie mogą trafić do klubu tego samego lata. Joan Laporta, który właśnie został prezesem Barçy, złożył ofertę, która została przyjęta. W rzeczywistości wygrał wybory, twierdząc, że ma już porozumienie w sprawie transferu z Beckhama, co później okazało się nieprawdą.
Beckham odrzucił Barçę i podpisał kontrakt z Realem... a potem Ronaldinho wylądował w Katalonii. Dlaczego? Królewscy poinformowali Brazylijczyka, że nadal go chcą, ale że będzie musiał poczekać w PSG do 2004 roku. Ronaldinho wolał szybciej opuścić Francję i zostać liderem nowego projektu Blaugrany. Czas pokazał, że miał rację: w Barçy wygrał dwa razy La Ligę, raz Ligę Mistrzów oraz zdobył Złotą Piłkę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze