„Rozmawianie o Ancelottim nie jest produktywne dla negocjacji”

Rodrigo Caetano, dyrektor Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej ds. reprezentacji, skomentował w wywiadzie dla sportv sprawę wyboru nowego selekcjonera drużyny seniorów:

Co można powiedzieć o Ancelottim i tych negocjacjach? Jak bardzo podekscytowani mogą być kibice? Ile jest prawdy w doniesieniach o objęciu reprezentacji przez Ancelottiego? Jak trudne są te rozmowy?
Stale odbywamy wewnętrzne spotkania, by jak najszybciej określić nazwisko nowego selekcjonera. Z powodu tajności negocjacji dla nas to praktycznie niemożliwe, by oceniać tu szanse na cokolwiek. Ludzie wiedzą, że wybór selekcjonera reprezentacji to sprawa narodowa, która wymaga ekstremalnej odpowiedzialności. Chcemy określić nazwisko nowego selekcjonera najpóźniej w następnym tygodniu. Poruszamy się w bardzo ograniczonej grupie nazwisk, a w ostatnim czasie oceniliśmy nasze szanse i mamy nasze cele. Jednak dzisiaj rozmawianie o określonym nazwisku, tym wymienionym przez ciebie, jest bardzo trudne i nie jest też produktywne dla negocjacji, które mamy nadzieję dotrą do celu w następnym tygodniu – przekazał Caetano.

Brazylia swoje mecze eliminacji do mundialu rozegra 5 czerwca z Ekwadorem i 10 czerwca z Paragwajem. Na ten moment nie posiada selekcjonera, a listy powołanych trzeba dostarczyć FIFA do 18 maja, by Federacja mogła poinformować kluby o konieczności zwolnienia zawodników na zgrupowania. Na dzisiaj o powołaniach zdecyduje dyrekcja brazylijskiego związku.

W kwestii wyboru selekcjonera Globo podkreśla, że Federacja czeka na ostateczne rozwiązanie sprawy Carlo Ancelottiego. Ostatecznie Canarinos zgodzili się poczekać na rozwój sytuacji Włocha w Madrycie i dać mu czas na dojście do porozumienia z Realem. Podkreśla się, że teraz ruch należy głównie do Królewskich, którzy muszą podjąć swoje decyzje. Przy tym to źródło potwierdza, że Ancelotti nie chce sam rezygnować ze stanowiska i jego los kontroluje tak naprawdę Florentino Pérez.

Prezes Królewskich faktycznie miał okazać niezadowolenie z tego, jak w poprzednich dniach Włoch i Brazylijczycy rozgrywali publicznie całą sytuację, co wstrzymało negocjacje Canarinhos z trenerem. Wtedy zdaniem Globo rozpoczęła się nowa gra, w której Real Madryt planuje zmianę trenera na Xabiego Alonso, a świadomy tego Ancelotti chce dojść do porozumienia w sprawie odejścia i otrzymać odprawę za pozostający mu rok kontraktu. W tej sytuacji po prostu każdy próbuje ugrać dla siebie jak najlepsze warunki rozejścia się. Brazylijczycy początkowo byli na to wściekli, ale ostatecznie dali Włochowi czas na dojście do porozumienia z klubem.

Do tych informacji warto dodać poniedziałkową wiadomość The Athletic o osiągniętym porozumieniu Ancelottiego i Realu w sprawie rozwiązania umowy Włocha. Ten portal podał, że wszystko może zostać ogłoszone publicznie w następnym tygodniu już po rozegraniu niedzielnego Klasyku z Barceloną, co wpisuje się w termin przedstawiony na początku artykułu w wypowiedzi dyrektora brazylijskiego związku.