Kolejny talent ucieka ze szkółki Realu Madryt

Od kilku lat Real Madryt zmaga się ze sporym problemem. Koszykarska szkółka Królewskich od lat działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Talenty są sprowadzane do zespołu, a do tego odpowiednio wygląda praca z młodymi graczami. Luka Dončić jest oczywiście najlepszym przykładem z ostatnich lat, ale było też sporo koszykarzy mniejszego kalibru. Nie mogło to zostać niezauważone w Stanach Zjednoczonych. O ile odejścia zawodników z pierwszej drużyny do NBA nie są szczególnie zaskakujące, o tyle w ostatnich latach oczy obserwatorów skierowały się na szkółkę.

W ten sposób canterę Realu Madryt opuścili między innymi Izan Almansa, Baba Miller, Sediq Garuba czy Alexandre Sarr. Teraz do tego grona ma dołączyć Sidi Gueye. Jonathan Givony, dziennikarz zajmujący się koszykówką uniwersytecką, poinformował, że młody koszykarz przeniesie się do zespołu Arizona Wildcats. Gueye udzielił komentarza w tej sprawie dla ESPN. „Gra dla Realu Madryt była niesamowita. To jest znakomita organizacja, która bardzo mi pomogła rozwinąć się koszykarsko. Jednak teraz czuję ekscytację z powodu przenosin do Stanów Zjednoczonych. Trafia tam wielu znakomitych zawodników, co tym bardziej ułatwia podjęcie decyzji. Chciałem ciągle się rozwijać i to wydaje się dobrym posunięciem”, tłumaczył.

Gueye urodził się w 12 października 2007 roku w Senegalu. W wieku 14 lat przeprowadził się do Hiszpanii, gdzie dołączył do szkółki Realu Madryt. Zdołał nawet zadebiutować w pierwszej drużynie. 20 października 2024 roku ten mierzący 207 centymetrów środkowy wystąpił w ligowym spotkaniu z Gironą, a następnie w meczu z Crveną zvezdą w Eurolidze. W przyszłym sezonie mógłby pełnić podobną rolę do tej, którą obecnie pełni Eli Ndiaye, jednak zdecydował się na wybór innej drogi.