Ancelotti coraz dalej reprezentacji Brazylii!

Negocjacje między Carlo Ancelottim a CBF znalazły się na skraju załamania. Choć wcześniej wszystko wskazywało na to, że włoski trener obejmie reprezentację Brazylii już w czerwcu, teraz pojawiły się poważne problemy, według Asa na tle finansowym. Brazylijska Federacja PIłkarska wciąż liczy na to, że uda się sfinalizować porozumienie, ale na wszelki wypadek przygotowuje plan awaryjny, którym jest zatrudnienie Jorge Jesusa, 70-letniego trenera Al-Hilal.

Jak podaje AS, Real rozumie, że pozwalając Ancelottiemu na odejście, nie będzie musiał płacić mu pensji za ostatni rok kontraktu. Obie strony rozeszłyby się w zgodzie i bez dodatkowych płatności. Brazylia również nie musiałaby płacić za pozyskanie włoskiego szkoleniowca.

Według Relevo, które potwierdza informacje o problemach w negocjacjcach, kluczowym problemem nie są finanse, lecz… opór Realu Madryt, który nie chce pozwolić Ancelottiemu odejść przed Klubowym Mundialem. Ta sytuacja uniemożliwia spełnienie oczekiwań CBF, która potrzebuje selekcjonera natychmiast. Jak podaje Relevo, Real nie był zadowolony z faktu, że Ancelotti przybył do Madrytu z wysłannikiem CBF tuż po dopięciu szczegółów umowy w Londynie, nie konsultując się wcześniej z klubem.

Relevo, powołując się na brazylijskie media, informuje, że Carletto miał już 26 maja pojawić się w Rio de Janeiro i ogłosić kadrę na mecze z Paragwajem i Ekwadorem. Umowa z nowym pracodawcą obejmowałaby prowadzenie reprezentacji przynajmniej do Mistrzostw Świata w 2026 roku, z możliwością przedłużenia na kolejne lata. Obecnie nie można wykluczyć, że ten projekt upadnie, zanim w ogóle się zacznie. CBF nie może sobie pozwolić na dalsze zwlekanie.

Real Madryt przyjął postawę wyczekującą, mając świadomość, że cykl Ancelottiego wydaje się zakończony, mimo jeszcze roku kontraktu. Dlatego, tak jak miało to miejsce już w listopadzie, uprzedzono Santiago Solariego, że to on ma największe szanse, by – w przypadku odejścia Ancelottiego po zakończeniu sezonu ligowego – objąć tymczasowo drużynę w USA. Zarówno wewnątrz klubu, jak i na zewnątrz panowało przekonanie, że Carletto zakończy swoją pracę po lidze, a rolę pomostu do przyjścia Xabiego Alonso miał pełnić właśnie Solari.

AKTUALIZACJA: Informacje Asa i Relevo częściowo potwierdza także MARCA, która twierdzi, że Carlo Ancelotti udał się do Londynu w sprawie swojej pracy w roli selekcjonera reprezentacji Brazylii. Nie podpisał tam umowy, ale agenci odpowiedzialni za tę operację spodziewali się, że dziś w Madrycie ostatecznie trener złoży podpis pod umową. Carletto miał im przekazać, że… nie przyjmuje oferty i skontaktował się z prezesem CBF, Ednaldo Rodriguesem, by podziękować za zainteresowanie. MARCA podaje też, że Włoch rozważa obecnie poważną ofertę z Arabii Saudyjskiej.

Źródła bliskie negocjacjom przekazały, że trener przekazał agentom pracującym dla CBF, że nie będzie mógł objąć drużyny w czerwcu, jak planowała federacja, a zamiast tego mógłby to zrobić w sierpniu, co wywołało spore zdziwienie wśród osób zarządzających brazylijską piłką. Wszystko było bowiem wcześniej ustalone. W Brazylii sądzono nawet, że szkoleniowiec otrzymał już zgodę Realu Madryt na odejście w czerwcu. Teraz nie wyklucza się nawet, że to Carlo Ancelotti poprowadzi Real Madryt podczas Klubowego Mundialu…

Ancelotti mógł napotkać trudności w Realu Madryt przy ustalaniu warunków odejścia w czerwcu, ale za wszystkim zdaje się również kryć milionowa oferta z Arabii. Mówi się o około 50 milionach euro netto za sezon – kwocie, której trudno odmówić. Kontrakt między CBF a trenerem Królewskich był już nawet sporządzony, ale wiele wskazuje na to, że te negocjacje dobiegły końca.