Raúl: Jestem zadowolony, że tu jestem, jestem tam, gdzie chcę być
Trener Castilli nie jest raczej brany pod uwagę jako następca Ancelottiego.

Raúl. (fot. Getty Images)
Przyszłość trenera Realu Madryt w ostatnich dniach stała się tematem numer jeden. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów po porażce z Arsenalem wywołało falę spekulacji na temat dalszej pracy Ancelottiego na ławce Królewskich, a przegrany finał Pucharu Króla tylko jeszcze bardziej podsycił debatę. Jak informuje MARCA, ostateczna decyzja należy do Florentino Péreza i żadna opcja nie jest wykluczona, ale w klubie coraz mocniej wyczuwalne są sygnały nadchodzących zmian.
Głównym faworytem do poprowadzenia nowego projektu jest Xabi Alonso. Na stole pojawiła się też kandydatura Jürgena Kloppa. Niewykluczone również, że Ancelotti pozostanie na stanowisku – mimo zainteresowania ze strony reprezentacji Brazylii, która chce jak najszybciej dopiąć jego zatrudnienie, Włoch zawsze podkreślał, że jego priorytetem jest dalsza praca w Realu Madryt, z którym ma jeszcze rok ważnego kontraktu, zauważa MARCA.
Poza aktualnymi rozważaniami o przyszłym trenerze Los Blancos znajduje się Raúl. Szkoleniowiec Castilli odniósł się do spekulacji na temat swojej osoby: „Jestem zadowolony, że tu jestem, jestem tam, gdzie chcę być. Kiedy przyjdzie czas na ocenę sytuacji i kiedy klub podejmie decyzje, jeśli w ogóle je podejmie, bo tego nie wiem, wtedy zobaczymy” – powiedział po ostatnim meczu Castilli.
Raúl przy tej okazji okazał również duży szacunek wobec Ancelottiego, który znalazł się w ogniu krytyki po serii niepowodzeń. Hiszpan od dawna ma dobre relacje z Włochem i nie chciał dolewać oliwy do ognia. „Teraz najważniejsze jest zachowanie spokoju. Końcówka sezonu wciąż niesie ze sobą wiele wyzwań. Myślę, że przyjdzie jeszcze czas, by spokojnie ocenić sytuację i podjąć decyzje, które będą miały wpływ na klub, a potem, już bardziej osobiście, również na mnie. Jestem jednak bardzo spokojny” – podkreślił.
Zawsze gotowy na potrzeby klubu
Raúl od sześciu lat prowadzi rezerwy Realu, czekając na swoją szansę objęcia pierwszej drużyny. Już jego szybkie awansowanie na stanowisko trenera Castilli było odbierane jako ruch mający na celu przygotowanie go na przyszłość – podobnie jak w przypadku Zidane’a, co okazało się wtedy wielkim sukcesem i strategią, którą klub zamierzał powtórzyć. Raúl miał swoją wielką okazję latem 2021 roku, po odejściu Zidane’a, ale wówczas wybór padł na Ancelottiego. Od tego czasu cierpliwie czekał, ale szansa nie nadeszła. Teraz – jak zapowiada MARCA – jego czas w Castilli powoli dobiega końca.
Jedynym możliwym scenariuszem, w którym mógłby objąć pierwszą drużynę, jest tymczasowe poprowadzenie zespołu podczas Klubowych Mistrzostw Świata, które rozpoczną się w czerwcu. Jednak taka opcja zależy od wielu czynników, co czyni ją bardzo mało prawdopodobną. Klub rozważa również możliwość skorzystania z Santiago Solariego. Raúl, niezależnie od wszystkiego, zawsze podkreślał swoje oddanie Realowi. „Raúl to Real Madryt – to tutaj czuję się dobrze, jestem szczęśliwy i mam wrażenie, że potrafię uszczęśliwiać innych” – powiedział kiedyś.
Historia Raúla jako trenera w La Fábrice rozpoczęła się w sezonie 2018/19 od prowadzenia Cadete B. W tamtej kampanii jego zespół wygrał 18 meczów i raz zremisował w 19 spotkaniach, a po odejściu Álvaro Benito objął również Juvenil B, z którym odniósł 8 zwycięstw i jeden remis w 9 meczach. W sezonie 2019/20 Raúl został szkoleniowcem Castilli, a jego błyskawiczny rozwój przypieczętowało zdobycie Youth League z Juvenilem A. Rok wystarczył mu, by objąć główną drużynę rezerw, którą prowadzi nieprzerwanie już szósty sezon, podsumowuje MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze