„Złote Gówno Viníciusa? To wyraz sympatii”
Vicente Rodríguez postanowił wytłumaczyć artystę, który stworzył kontrowersyjną rzeźbę.

Rzeźba Viniego na święto Las Fallas de San José w Walencji. (fot. X)
Las Fallas de San José to coroczne święto obchodzone w Walencji, które jest oficjalnym pożegnaniem zimy i przywitaniem wiosny. Z tej okazji mieszkańcy regionu konstruują rzeźby (z języka walenckiego ninots) o charakterze satyrycznym, które mają nawiązywać do bieżących problemów społecznych czy politycznych oraz z „poczuciem humoru” krytykować celebrytów. Następnie kukły są palone.
W ostatnich latach wśród ponad 300 prezentowanych ninots bardzo często pojawiają się karykatury Viníciusa i nie inaczej będzie w tym roku. Artysta Víctor Navarro zbudował rzeźbę zawodnika Realu Madryt, która ma wziąć udział w wystawie w Ciudad de las Artes y las Ciencias w Walencji, gdzie głosuje się na kukłę, która jako jedyna nie zostanie spalona. Głównym motywem, którym kierował się artysta, było zajęcie przez Viniego drugiego miejsca w plebiscycie Złotej Piłki, które w Walencji świętowano niczym zdobycie trofeum.
Rzeźba Víctora Navarro przedstawia karykaturę Viníciusa ubranego po połowie w trykoty Realu Madryt i reprezentacji Brazylii i trzymającego w prawej ręce „Złote Gówno” (taki napis widnieje na podstawce tej „nagrody”). Do tego artysta wydrukował zdjęcie przedstawiające marnej jakości fotomontaż z Vinim trzymającym wspomniane „wyróżnienie” oraz kolejne zdjęcie ukazujące płaczącego zawodnika podczas konferencji na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii z opisem: „Vini podlewa ogród łzami, Real go wspiera i daje mu Cagalló d'Or (Złote Gówno). To krokodyle łzy, które pozwolą mu uciec na łodzi, a AS i MARCA, jakżeby inaczej, stają w jego uroczej obronie”.
Takie przedstawienie wizerunku Viníciusa wywołało spore oburzenie madridismo. Wydaje się, że mieszkańcy Walencji szybko zapomnieli o wsparciu Realu Madryt, który przekazał milion euro na rzecz ofiar DANA, a Vini, przeciwko któremu w Walencji regularnie prowadzona jest kampania nienawiści, był jednym z głównych inicjatorów tej akcji w szatni Królewskich.
MARCA postanowiła skontaktować się w tej sprawie z Vicente Rodríguezem, prezesem komisji, która dopuszcza rzeźby do festiwalu.
„Wykonał ją nasz artysta fallero, Víctor Navarro, wspaniały człowiek, który cieszy się naszym pełnym zaufaniem i miał pełną swobodę w realizacji projektu. To dzieło stworzone z wielką sympatią, bez zamiaru urażenia kogokolwiek. Te rzeźby to dla nas powód do dumy. To przymrużenie oka, forma żartu. To komiks 3D, satyra – a właśnie o to chodzi w fallas w Walencji. Vinícius to tylko część naszej falli. Nosi ona tytuł „Nie wchodź na grząski grunt” i w pewien sposób krytykuje różne aspekty społeczeństwa – są tam elementy związane z mieszkaniami, rządem, a także sportem, gdzie pojawia się Vinícius”, stwierdził Rodríguez.
Dla wszystkich zainteresowanych Vicente podał szczegóły dotyczące lokalizacji: to Falla Pintor Goya, w rejonie skrzyżowania ulic Goya i Brasil. Ninot będzie można zobaczyć od 15 marca… „chyba że zostanie ocalony”. Aby tak się stało, trzeba odwiedzić wystawę, kupić bilet i zagłosować na Fallę numer 81, „żeby Vinícius mógł w tym roku uniknąć ognia”.
„Gdyby zadzwonił Real Madryt, byłby to ciekawy temat do dyskusji, bo Walencjanie bardzo cenią to, co tworzą, i chętnie wszystko spalają – poza tymi figurami, które uratuje głosowanie publiczności. Byłoby dla nas wielkim zaszczytem otrzymać telefon z Madrytu. Vinícius jest oczywiście zaproszony, by zobaczyć fallę” – zapewnił.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze