Crespo, Szewczenko, Del Piero, a teraz Mbappé – kolejne wyzwanie przed Ancelottim

Kylian Mbappé nie potrafi się odnaleźć. Jego forma nie odpowiada oczekiwaniom, jakie wyznaczył swoim futbolem przez siedem lat gry w PSG. W przeszłości, co prawda, kibice Realu Madryt również wątpili w Zidane’a, ale wtedy Królewscy, z Del Bosque na czele, wspierali Francuza. Teraz historia się powtarza – włoski trener, koledzy z zespołu i klub oferują Mbappé wsparcie moralne, aby pomóc mu odzyskać utraconą pewność siebie. Nie jest to pierwsza i z pewnością nie ostatnia gwiazda, która czuje się przytłoczona przez okoliczności, informuje José Félix Díaz z Marki.

Carlo Ancelotti doskonale wie, jak radzić sobie w sytuacjach, gdy oczekiwania wobec zawodnika nie spełniają się od razu albo gdy wydaje się, że źródło jego talentu wyschło. W swojej karierze Włoch prowadził najlepszych piłkarzy świata. Analizując przypadki z przeszłości, można wyróżnić trzy szczególne historie: Alessandro Del Piero, Andrija Szewczenki i Hernána Crespo. Każdy z nich zmagał się z chwilami zwątpienia, mimo że byli uosobieniem skuteczności i pięknej gry w piłkę nożną, przypomina José Félix Díaz z Marki.

Hernán Crespo – trzy miesiące bez gola w Milanie
Hernán Crespo trafił do Milanu latem 2004 roku z Chelsea. Aż do ostatniego tygodnia listopada (24 listopada) nie potrafił zdobyć żadnej bramki dla swojego nowego klubu. Udało mu się to dopiero w meczu z Szachtarem, w którym strzelił dwa gole. Crespo, uznawany za gwarancję bramek, potrzebował sporo czasu, aby osiągnąć swój właściwy poziom w Milanie. Ancelotti dał mu przestrzeń i czas, by odbudował swoją pewność siebie. W końcu Argentyńczyk rozkręcił się i zakończył sezon z 17 golami.

Andrij Szewczenko – znikąd do bohatera półfinałów i finałów
Problemy Szewczenki zaczęły się po operacji kolana, która miała naprawić drobny uraz. Był kluczowym graczem wielkiego Milanu, ale po powrocie na boisko w październiku kompletnie stracił pewność siebie. Mijały kolejne mecze, a on pokazywał jedynie przebłyski swojego potencjału, zbyt rzadkie, by spełnić oczekiwania. Drużyna Ancelottiego radziła sobie, ale Ukrainiec stopniowo tracił znaczenie, aż do tego stopnia, że w ostatnich dziesięciu meczach Serie A nie zdobył ani jednej bramki. Co zrobił Ancelotti? Nie wyciągnął go ani razu z podstawowego składu. Efekt? Decydujący gol w półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Interowi i skutecznie wykonany rzut karny w serii, która przyniosła Milanowi triumf nad Juventusem w finale. Choć w całym sezonie zdobył zaledwie dziesięć bramek, wrócił do wielkiej formy. Rok później zdobył Złotą Piłkę.

Alessandro Del Piero – wątpliwości po poważnej kontuzji
Alessandro Del Piero był wszystkim dla Juventusu, który Ancelotti poznał jako trener. Nagle jednak gwiazda straciła pewność siebie. Kontuzja pod koniec poprzedniego sezonu sprawiła, że w pierwszej rundzie Serie A zdobył zaledwie dwie bramki – wynik szokujący dla zawodnika, który rywalizował z Raúlem o miano najlepszego gracza swoich czasów. Terapia? Rozmowy i zaufanie – w równych proporcjach. Mimo siedmiu meczów bez gola Del Piero wciąż pojawiał się w podstawowym składzie Juventusu. Zakończył sezon z dorobkiem dwunastu bramek.

Teraz wyzwanie – odbudować Mbappé
W Realu Madryt wszyscy starają się dodać Francuzowi otuchy, bo początki jego gry w Los Blancos są niezwykle trudne. Carlo Ancelotti, jak zawsze, nie zamierza się poddać – zrobi wszystko, by Mbappé odzyskał wiarę w siebie i powrócił do swojej najlepszej formy, podsumowuje José Félix Díaz z Marki.