Advertisement
Menu
/ relevo.com

Relevo: Skauci Realu czują się niedoceniani

Real Madryt ma bardzo szeroką sieć skautingu w całym kraju. Nie zmienia to jednak faktu, że łowcy talentów nawet w tak wielkim klubie nie mogą cieszyć się zbytnim komfortem pracy i docenieniem, pisze Relevo.

Foto: Relevo: Skauci Realu czują się niedoceniani
Notes i długopis na koszt klubu, zegarek być może już niekoniecznie. (fot. Getty Images)

Królewscy specjalizują się w produkcji graczy dla elity, głównie jednak z myślą o zarobku. Pomimo modelowego zarządzania i promocji młodych talentów – Real dostarczył najwięcej wychowanków występujących w zespołach z pięciu najsilniejszych lig Europy – od środka dochodzą głosy domagające się poprawy warunków pracy. 

Krajowi skauci doskonale wiedzą, jaką instytucję reprezentują. Drzwi przed nimi otwierają się co i rusz. W grę wchodzi nie tylko wypatrywanie talentów, ale też rozmowy z rodzinami, czy klubami. Innymi słowy, muszą oni przygotowywać idealny grunt pod ewentualny transfer. W ostatnich latach niektórzy członkowie pionu coraz częściej skarżą się jednak na to, że wykonują wiele pracy na próżno. Skauci przygotowują szczegółowe raporty każdego zawodnika, które później nie są wykorzystywane, albo prosi się ich o sporządzenie sprawozdania jeszcze raz. Klub wydaje duże pieniądze na to, by mieć wszystko pod kontrolą, ale według części źródeł nie wykorzystuje w pełni wszystkich narzędzi, przekonuje Relevo

Niektóre regiony w kraju cieszą się dużo większym zainteresowaniem osób decyzyjnych. Wschód Hiszpanii jest przez nich odwiedzany regularnie, podczas gdy na północy łowcy talentów są pozostawieni praktycznie sami sobie i widują się z szefostwem od wielkiego dzwonu. Największy sprzeciw budzą mimo to wynagrodzenia. Skauci otrzymują za swoją pracę około 500 euro miesięcznie. Czasami jest to nieco więcej, ale w ogólnym rozrachunku stawki od lat pozostają niezmienne. To bardzo mało, jeśli wziąć pod uwagę, że łowcy spędzają wiele godzin w weekendy na oglądaniu meczów, a do tego muszą być stale przygotowani na telefony i ewentualne zebrania. Wynagrodzenie jest zdecydowanie niewspółmierne do ilości poświęconego czasu. Nie wspominając już o tym, że na skautach spoczywa odpowiedzialność za to, by któraś perełka przypadkiem się nie wymknęła z rąk przez zaniedbanie. 

Skargi tyczą się także kwestii zwrotów za paliwo. Klub co prawda pokrywa te koszty, ale nie ma na uwadze rosnącego przebiegu pojazdów i ceny utrzymania samochodu. Skauci pokonują setki kilometrów w każdy weekend swoimi prywatnymi autami, które przecież pod wieloma względami się zużywają. Umowy podpisywane przez łowców talentów obowiązują przez rok i odnawiają się automatycznie 30 czerwca. Osoby zatrudnione w pionie twierdzą, że brakuje tu de facto jako takiego porozumienia z pracodawcą, a ich kontrakty pozbawiają ich przywilejów, z jakich mogą korzystać inni pracownicy klubu. Służby prawne spotkały się już ze skargami skautów na te warunki, co kończyło się później nawet bezpłatnymi zwolnieniami.

Dość wymowna wydaje się też sytuacja sprzed ostatniej przerwy na reprezentacje. Przed meczem z Osasuną w Valdebebas doszło do spotkania wszystkich łowców talentów. Po cichu liczyli oni, że starcie zobaczą na stadionie, wielu z nich nie było jeszcze na Bernabéu, albo nie widzieli obiektu po remoncie. Ku ich rozczarowaniu spotkanie puszczono im na rzutniku w miasteczku sportowym, pisze Relevo

Warto przy tym zaznaczyć, że skauci innych klubów La Ligi mają jeszcze gorzej. Gdzieniegdzie płaci się im jednak lepiej. To w Realu Madryt oczekiwania względem efektów pracy są mimo to największe. Każdy talent, który wymknie się z rąk, stanowi dla klubu cios. Relevo zapewnia, że swój tekst opiera na relacjach wielu skautów Królewskich. Oczekują oni, że ich warunki pracy wreszcie się polepszą. W końcu to oni są odpowiedzialni za dostarczanie graczy na przyszłość. To dzięki nim klub może później ubijać wielomilionowe interesy, a niektórzy, jak Lucas czy Carvajal, występują w pierwszej drużynie. Łowcy talentów domagają się, by wreszcie ich odpowiednio doceniono. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!