Advertisement
Menu
/ marca.com

Klaruje się jedenastka na finał Ligi Mistrzów

Courtois będzie pierwszym bramkarzem, a występ Łunina z Villarrealem był jego ostatnim w tym sezonie. Militão nie wykorzystał szansy, a Camavinga zastąpi Tchouaméniego.

Foto: Klaruje się jedenastka na finał Ligi Mistrzów
Thibo Courtois interweniuje. (fot. Getty Images)

Jedenastka Realu na finał Ligi Mistrzów staje się coraz bardziej jasna. Pojedynek z Villarrealem był spektaklem okazji i bramek obu drużyn, co jednak nie pomogło Łuninowi w zapewnieniu sobie miejsca na Wembley. Prawdą jest, że cztery stracone gole nie obciążają go, ale sama jego obecność w bramce sprawiła, że w przyszłą sobotę z Betisem zagra Courtois i wszystko wskazuje na to, że w finale przeciwko Borussii także zobaczymy Belga.

Łunin zresztą w niedzielę po raz kolejny pokazał swój znakomity poziom broniąc cudownie jedno z uderzeń Sørlotha. Ukrainiec wrócił do bramki w lidze po czterech meczach nieobecności, gdyż nie grał od Klasyku. Najpierw zagrał Kepa na RealeArenie, a kolejne trzy spotkania z rzędu zaczął Courtois i nie wpuścił w nich ani jednej bramki. Belg zyskuje pewność siebie od czasu powrotu do gry przeciwko Cádizowi. 

Mecz na La Cerámice rozwiał także wszelkie wątpliwości dotyczące środka obrony. Militão nie miał swojego dnia. Ancelotti na konferencji prasowej poprzedzającej starcie dał jasno do zrozumienia, że ​​Brazylijczyk jest już blisko stu procent formy i może być kandydatem do gry w finale. Trener znów wystawił go od początku, ale Sørloth sprawił, że był to dla stopera ciężki wieczór. Nacho, zmiennik, wszedł na boisko w drugiej połowie i zgodnie z przewidywaniami będzie partnerem Rüdigera na Wembley. Mendy i Carvajal, którzy również byli rezerwowymi w ostatnią niedzielę, w Londynie zaczną na bokach defensywy.

W środku pola Camavinga zastąpi Tchouaméniego i wróci do jedenastki na ostatni sprawdzian z Betisem. Z pomocników, którzy grali w niedzielę, na Wembley miejsce od pierwszych minut dostanie tylko Valverde. Carlo dał Kroosowi odpocząć i to samo uczynił z Bellinghamem, Viniciusem i Rodrygo. Taki jest plan trenera, który wykorzystał mecz z Villarrealem, aby dać minuty mniej grającym zawodnikom. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!