Advertisement
Menu
/ relevo.com

Relevo: Vinícius groził strajkiem przez internetowy wpis Realu Madryt

Vinícius Júnior dwa dni przed meczem z Valencią groził, że nie wystąpi w tym spotkaniu. Powód? Wpadka Królewskich na Instagramie, gdzie wizerunek piłkarza pojawił się obok logo z przedstawionym rozwojem małpy w człowieka.

Foto: Relevo: Vinícius groził strajkiem przez internetowy wpis Realu Madryt
Wpis Realu Madryt na Instagramie, który stworzył napięcie na linii z Viníciusem. (fot. Relevo)

Relevo podało, że przed tak rozgrzanym przez temat rasizmu wyjazdowym meczem na Mestalli z Valencią sam Real Madryt stworzył sobie w tej sprawie problem na linii z Viníciusem. Na Instagramie Królewskich pojawiło się stories ze zdjęciem Brazylijczyka oprawionym nalepką z logo Vini Vici – duetu izraelskich DJ-ów . Problem jest taki, że ich logo to małpa rozwijająca się człowieka, konkretnie na końcu DJ-a.

Portal dodaje, że wpis zdjęto z profilu po 30 minutach, gdy ktoś wskazał prowadzącym ten błąd. Obrazek dotarł już jednak wtedy do Viníciusa, który zażądał wyjaśnień od klubu. Relevo twierdzi, że to sam dyrektor generalny José Ángel Sánchez, druga osoba po prezesie Florentino Pérezie, musiał gasić pożar i uspokajać Brazylijczyka.

Relevo informuje, że piłkarz zażądał ukarania winnych i był tak wściekły, że rozważał odmowę gry w Walencji. Dyrektor generalny obiecał działania w tej sprawie i ukaranie winnych, a temat był bardzo poważny, bo powstał tuż przed tak ważnym dla Brazylijczyka meczem. Wyjaśnieniem całej afery miało być to, że jeśli ktoś wyszuka hasło „Vini” w naklejkach, właśnie logo DJ-ów wyskakuje jako pierwsze.

Królewscy od tego incydentu zarządzili ciszę w tej sprawie i wzmocnili kontrolę nad publikacjami na portalach społecznościowych. Relevo twierdzi, że pytało o sytuację ponad dziesięciu pracowników i poza jednym wyjątkiem potwierdzającym całą historię reszta uciekała od sprawy. Najważniejsze osoby w klubie były zszokowane pojawieniem się takiego wpisu w takim okresie. Zapewne właśnie przez całą polemikę wokół starcia z Valencią pozostał on ostatecznie niezauważony. To też pomogło uspokoić samego gracza, który ostatecznie zagrał na Mestalli i strzelił Valencii dwa gole.

Relevo podsumowuje, że z upływem dni napięcie się uspokoiło. Vinícius zaakceptował kary nałożone na odpowiedzialnych za zdarzenie pracowników i nie zastosował żadnego protestu poprzez jakiekolwiek odłączenie się od drużyny. Królewscy próbowali okazać 23-latkowi pełne wsparcie, przyznając się do błędu. Ostatecznie wszystko skończyło się na rozwiązanym kryzysie, ale jak wskazuje portal, Vini pokazał, że nie pozwoli na ani jeden rasistowski gest, a tym bardziej ze strony swojego klubu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!