Advertisement
Menu
/ lagazettadellosport.it

Dwa celne strzały za milion euro

Minionego lata Milan wypożyczył z Fiorentiny Lukę Jovicia, co kosztowało Rossonerich milion euro. Na razie były napastnik Realu Madryt notuje słaby start w mediolańskim klubie, gdyż nie zdobył ani jednej bramki i oddał tylko dwa celne strzały.

Foto: Dwa celne strzały za milion euro
Fot. Getty Images

Najdroższy Jovicu, teraz twoja kolej zdaje się mówić trener Stefano PioliSzkoleniowiec Milanu prawdopodobnie postawi na Serba w dwóch najbliższych meczach Rossonerich, gdy za kartki pauzował będzie Olivier Giroud. 

Luka Jović musi zacząć być skuteczny. Jego dotychczasowy bilans w Mediolanie to siedem meczów (dwa od pierwszych minut) i brak goli oraz asyst. Serb ponadto nie dostał szansy w żadnym z czterech meczów grupy Ligi Mistrzów. W trakcie 223 minut spędzonych na boisku oddał dwa strzały w kierunku bramki przeciwnika, oba celne. Klub kalkuluje: Jović zarabia brutto 2,6 miliona euro, 217 tysięcy euro miesięcznie: w ciągu pięciu miesięcy sezonu kosztował swoje kluby około miliona euro. 

Teraz dostanie podwójną szansę, aby zacząć się odwdzięczać: dyskwalifikacja Giroud zwalnia miejsce w polu karnym. Trener Pioli musi zdecydować, czy reanimować karierę Serba, który ma cechy klasycznego środkowego napastnika, czy postawić na Okafora, grającego bardziej nieszablonowo. W pierwszym przypadku Luka będzie mógł zadośćuczynić przeciwko Fiorentinie i Frosinone: w meczu z Violą klątwa bramek byłego zawodnika również działa na jego korzyść. 

Aby trafić do bramki, będzie musiał bardziej uczestniczyć w akcjach ofensywnych, przedzierać się w pole karne i wreszcie precyzyjnie uderzać. To najłatwiejsze zadania dla napastnika, z których Jovicowi jeszcze nie udało się wywiązać. Serb otrzymywał wysokie noty za sezony spędzone w Eintrachcie Frankfurt, a potem dużo gorsze recenzje za czas w Realu Madryt, który kupił go za ponad 60 milionów euro. W swoim ostatnim sezonie we Florencji był tylko przeciętny. Milan wybrał go po skreśleniu szeregu nazwisk z listy, przede wszystkim Mehhdiego Taremiego. Na liście tej Jović pozostał jednym z niewielu dostępnych: przybył do Mediolanu pierwszego września, kilka godzin przed końcem letniego okienka. Czy będzie pierwszym, który odejdzie podczas zimowego? To będzie zależeć od najbliższych występów.

Jego kontrakt wygasa w czerwcu 2024 roku. Dla Piolego pozostaje zawodnikiem, który „jeśli jest w formie" może być przydatny dla drużyny, a nawet dać coś ekstra: „Wie, jak grać w piłkę, może dać nam satysfakcję”, miał nadzieję trener na początku sezonu. Jego kariera do tej pory była pełna wzlotów i upadków: obiecujący napastnik z Bundesligi nie sprawdził się w La Liga. Miał nadzieję, że odrodzi się w Fiorentinie, gdzie strzelił sześć ligowych bramek, jak dotąd jedynych w Serie A.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!