Transfer Daviesa priorytetem

Relevo podkreśla, że działacze od ponad roku pracują nad sprowadzeniem Daviesa do stolicy Hiszpanii. Obecnie zaś są bardziej optymistycznie nastawieni niż kiedykolwiek. Poprzedniego lata do transferu nie doszło z dwóch powodów. Po pierwsze nie znaleziono nowego pracodawcy Mendy'emu, po drugie zaś na dwa lata przed wygaśnięciem kontraktu swojego zawodnika Bayern wciąż mógł zażyczyć sobie duże pieniądze. Dziś jednak sytuacja ma się inaczej. Starania o piłkarza znajdują się na bardzo zaawansowanym etapie, a najwyżej postawieni pracownicy klubu mieli nawet mówić samym piłkarzom, że Davies jest głównym celem następnego letniego okienka. Nazwisko Kanadyjczyka co i rusz przewija się przez Valdebebas.

W gruncie rzeczy jeden z elementów strategii pozostaje niezmienny. Real chce wreszcie znaleźć nowy zespół Mendy'emu. Ferland podoba się Ancelottiemu, jednak główny problem Francuza stanowi jego podatność na urazy. Poza tym działacze są zdania, że Davies jest w stanie znacznie więcej wnieść do ofensywy. Przybycie Alphonso jeszcze bardziej oddaliłoby Mendy'ego od pozostania. Królewscy w 23-latku widzą podstawowego lewego obrońcę, którego zmiennikiem miałby być Fran. W ten sposób pozycja zostałaby zabezpieczona na wiele lat.

W planach na kolejny sezon wzmocnienie defensywy rozważa się tylko w kontekście właśnie lewej obrony. Środek defensywy ma uzupełnić jedynie powracający z wypożyczenia Marín. Na prawej stronie zmiennikami Carvajala mają być natomiast Lucas oraz Nacho. Dużą wiarę pokłada się także w 16-letnim Fortei, który w krótkiej perspektywie coraz częściej powinien pojawiać się na treningach pierwszej drużyny. Na razie nie ma więcej potrzeby inwestowania milionów w prawą stronę, tym bardziej że Carvajal nieustannie znajduje się w czołówce graczy na swojej pozycji. Poza Daviesem klub resztę ewentualnych wzmocnień szykuje dla ofensywy. Obrona i środek pola będą już bowiem w pełni obsadzone na długie lata.

MARCA w temacie z wtorkowej okładki dodaje, że obrońca Bayernu stale odmawia przedłużenia kontraktu i przez to wymusza wystawienie go na rynek. Królewscy uważają, że Kanadyjczyk ma idealny profil do wzmocnienia lewej flanki. Na razie nie doszło do żadnego zbliżenia z piłkarzem i Real ma czekać, by piłkarz z Bawarczykami podjął ostateczną decyzję w sprawie przyszłości. Jeśli będzie nią brak nowej umowy i potencjalne wystawienie 23-latka na rynek, Królewscy będą na miejscu. Jeśli Bayern będzie się opierać, Hiszpanie nie będą mieć problemu, by poczekać jeszcze rok i przejąć Daviesa na zasadzie wolnego transferu w 2025 roku. Wszystko oczywiście odbędzie się z poszanowaniem woli gracza, ale także Niemców.