Advertisement
Menu
/ marca.com

Niespotykane zachowanie sędziego bocznego

Zdarzenie miało miejsce w 83. minucie wczorajszego meczu z Realem Sociedad, kiedy Królewscy wygrywali 2:1. Asystent Soto Grado wbiegł na murawę i podał piłkę Kepie, by ten nie próbował grać na czas.

Foto: Niespotykane zachowanie sędziego bocznego
Fot. Getty Images

We wczorajszym spotkaniu Realu Madryt z Realem Sociedad doszło do dość niecodziennej sytuacji, która z pewnością będzie tematem dyskusji w najbliższych dniach. W 83. minucie meczu przy wyniku 2:1 dla Los Blancos pierwszy asystent Soto Grado, Pau Norbert Cebrián Devis, wbiegł kilka metrów na murawę, by podać piłkę Kepie, by ten nie kradł czasu w końcówce meczu, kiedy Baskowie szukali bramki wyrównującej. 

Sytuacja jest nietypowa, ponieważ od wielu lat sędziowie robią wszystko, by jednak nie dotykać piłki podczas spotkania (czy to w grze, czy poza grą), stosując się do niepisanej zasady „sędzia-powietrze”. W dzisiejszym futbol to bardzo rzadko spotykane zachowanie w przypadku arbitra głównego, a tym bardziej w przypadku sędziego asystenta. 

Choć Przepisy Gry IFAB nie mówią wprost, że sędzia nie może podawać piłki, to w punkcie 1. rozdziału 6., tj. „Pozostali sędziowie”, Przepisów Gry na sezon 2023/2024 czytamy, że „sędzia asystent może wejść na pole gry w celu pomocy wyegzekwowania odległości 9,15 m (10 jardów) od piłki”. Całe wydarzenie wywołało oczywiście spore oburzenie kibiców Realu Madryt, którzy w świetle doniesień dotyczących tzw. afery Negreiry są niezwykle czuli na wszelkie kontrowersyjne zachowania sędziów. 

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy zachowanie Norberta Cebriána wywołuje polemikę. Jak informowało w 2016 roku radio SER, sędzia ten został odsunięty na dwie następujące po sobie kolejki po grudniowym Klasyku. Powodem tej sankcji, zdaniem SER, były zbyt bliskie relacje z piłkarzami Barcelony. Według radia Komitet Techniczny Sędziów napisał w raporcie o „koleżeńskim zachowaniu” i zbytniej zażyłości Norberta Cebriána z niektórymi piłkarzami Barcelony w tunelu Camp Nou podczas Klasyku.

Warto przypomnieć, że rozjemcą głównym tamtego spotkania Barcelony z Realem Madryt był Clos Gómez, który aktualnie odpowiada za VAR i jest jednym z najbardziej krytykowanych arbitrów przez madridismo, a sam klub twierdzi, że to jeden z sędziów, którzy mu najbardziej zaszkodzili.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!