Perełka Getafe na radarze Królewskich

W ostatni weekend przy okazji meczu z Gironą swój debiut w LaLidze zanotowała perełka Getafe, Santi García. Wychowanek Los Azulones jest jedną z kluczowych postaci drugiej drużyny podmadryckiego klubu i po ubiegłorocznej kontuzji, przez którą na swoje pierwsze minuty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii musiał poczekać dłużej niż początkowo planowano, w końcu mógł spełnić swoje marzenie.

21-letni hiszpański pomocnik zaczął regularnie dołączać do treningów pierwszego zespołu Getafe od momentu, w którym stery drużyny przejął José Bordalás. Teraz po udanej pretemporadzie w wykonaniu młodego zawodnika do klubu z Coliseum Alfonso Pérez zaczęły spływać zapytania z innych madryckich zespołów. Jak wskazuje MARCA, wyróżnia się tu przede wszystkim zainteresowanie ze strony Realu Madryt i Atlético Madryt, które w kwestii Santiego Garcíi miały już nawiązać kontakt z otoczeniem Jorge Mendesa, który jest właścicielem agencji reprezentującej interesy canterano Getafe.

„Jesteśmy z niego zadowoleni. Wciąż musi się poprawiać, ponieważ jest bardzo młody, ale widać w nim jakość”, mówił ostatnio na temat swojego zawodnika Bordalás. Na ten moment głównym zamysłem Getafe jest to, aby nie stopować rozwoju Santiego Garcíi, ale przy jednoczesnych podejmowaniu rozsądnych i przemyślanych decyzji. Opcja z Realem Madryt wydaje się tym samym zbyt przedwczesna, ale w klubie nie wykluczają wypożyczenia 21-latka do Portugalii, gdzie zainteresowanie nim wykazują takie kluby jak Vitória czy Famalicão.