Advertisement
Menu
/ as.com

Kluczowe tygodnie dla Antonio Blanco

Kolejny crack bez miejsca. Przy obecnej konkurencji w środku pola Antonio Blanco stoi przed niemożliwym zadaniem. Już transfer Tchouaméniego stanowił poważną przeszkodę, teraz zaś do drużyny dołączyli jeszcze Bellingham i Güler. Kontrakt wychowanka obowiązuje jeszcze przez rok, co sprawia, że kwestia przyszłości pomocnika jest coraz bardziej nagląca.

Foto: Kluczowe tygodnie dla Antonio Blanco
Fot. Getty Images

Real Madryt otrzymał już kolejne oferty wypożyczenia młodego Hiszpana, jednak najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się na ten moment sprzedaż z zachowaniem 50% praw do zawodnika. Przed piłkarzem jeszcze okno wystawowe w postaci finału mistrzostw Europy do lat 21.  Jakkolwiek jednak patrzeć, odejście Blanco jest w zasadzie pewne.

Sam piłkarz doskonale zdaje sobie sprawę, że odejście z Realu Madryt jest dla niego najlepszym możliwym rozwiązaniem. Choć w jednym z wywiadów Antonio przyznawał, że gdyby Ancelotti poprosił go o pozostanie, to byłby tym faktem zachwycony, to jednak wizja ta jest wyjątkowo utopijna. Przynajmniej w krótszej perspektywie. Poprzedni sezon przez większość czasu był dla niego piekłem. Na wypożyczeniu w Kadyksie kompletnie na niego nie liczono, a Blanco w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że były to jak dotąd jego najtrudniejsze chwile w karierze.

Piłkarz wraz z Realem usiadł do rozmów w sprawie znalezienia odpowiedniego rozwiązania. Skończyło się na zerwaniu umowy z Kadyksem i wypożyczeniu do Alavés. Tam Blanco zdecydowanie odżył. 21 razy wychodził w podstawowym składzie i często grywał od deski do deski. W stolicy Kraju Basków był główną osią napędową środka pola. – Mówiono mi, że zejście do Segundy jest krokiem w tył, ale ja wiedziałem, że nie. Pokazałem, że to krok do przodu. Rozwinąłem się, otrzymywałem wiele minut i awansowałem do La Ligi. Nie mogłem prosić o więcej – wyznaje Antonio.

W sobotę Hiszpania rozegra finał EURO U-21 przeciwko Anglii. Blanco jest graczem wyjściowej jedenastki drużyny, która na nowo budzi zawodzone w ostatnich latach nadzieje. Mimo zakrętu, na jakim wychowanek Królewskich znalazł się w pierwszej połowie sezonu selekcjoner kadry nie wahał się zdecydowanie na niego postawić. Grał od początku we wszystkich meczach z wyjątkiem trzeciego starcia w fazie grupowej, gdzie jednak doszło do szeroko zakrojonej rotacji. W półfinale strzelił też trzeciego gola w starciu z Ukrainą. Jego obecna sytuacja sprawia, że na rynku nie powinno zabraknąć zainteresowanych klubów. I choć Real Madryt go jeszcze nie skreśla, to jednak w tym momencie nie ma dla niego miejsca w zespole Carlo Ancelottiego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!