Sprawa Viníciusa trafiła do ONZ

We wtorek w Nowym Jorku w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych odbyło się forum ds. ludności pochodzenia afrykańskiego. Podczas jego obrad do zgromadzonych za pośrednictwem wiadomości wideo przemówił Luiz Inácio Lula da Silva, a więc prezydent Brazylii, który ponownie wstawił się za ofiarą kolejnych ataków na tle rasistowskim, Viníciusem Júniorem. 

„Lekcja, która pozostaje z nami po tych niewybaczalnych sytuacjach, jest taka, że jeśli 22-letni Vinícius Júnior jest w stanie postawić się rzeszy wrogów, to nie ma wątpliwości, że możemy i musimy zrobić więcej, aby przerwać ten cykl przemocy” – powiedział Lula. 

To rzecz jasna odniesienie do ostatnich, skandalicznych wydarzeń z udziałem piłkarza Realu Madryt. Zawodnik zmaga się z prześladowaniem na tle rasowym od dłuższego czasu na większości stadionów La Ligi, jednak kulminacja tego problemu miała miejsce blisko dwa tygodnie temu na Mestalli. Głowa brazylijskiego państwa nie ma wątpliwości, że rasizm wychodzi ponad wszelkie granice. Jednocześnie wykorzystał okoliczności do wystosowania propozycji, aby kolejne spotkanie rzeczonego forum odbyło się w jego kraju – miejscu drugiej co do wielkości populacji osób pochodzenia afrykańskiego. 

„Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, to forum jest niezbędne do realizacji deklaracji ONZ w sprawie praw osób pochodzenia afrykańskiego. Delegacja Brazylii potwierdza swoje zaangażowanie na rzecz równości rasowej na poziomie krajowym i międzynarodowym oraz pozostawia otwarte drzwi dla kolejnej sesji w Brazylii”.