Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Działacze Realu już po rozmowach z Borussią ws. Bellinghama

Działacze Realu Madryt odwiedzili Dortmund, by odbyć rozmowy w sprawie transferu Jude'a Bellinghama, donosi MARCA. Miał to być definitywny krok tej operacji, która niedługo może zostać zamknięta.

Foto: MARCA: Działacze Realu już po rozmowach z Borussią ws. Bellinghama
Fot. Getty Images

Jude Bellingham w tych dniach myśli tylko o jednym: ostatnim meczu Bundesligi w sobotę, w którym BVB może zdobyć mistrzostwo. Ciągle nie wiadomo, czy uraz kolana ostatecznie nie wykluczy go z tego występu i trwa wyścig z czasem. Na boku toczy się dużo wolniejszy wyścig Królewskich o pozyskanie Anglika. MARCA podaje, że odbyła się już oczekiwana wizyta przedstawicieli Królewskich w Dortmundzie.

Dziennik twierdzi, że te rozmowy przybliżyły stanowiska obu klubów w sprawie transferu 19-latka. Domknięcie operacji pozostawiono na czas po zakończeniu Bundesligi. Transfer miał zostać przygotowany już na początku maja, ale ta wizyta Królewskich w Niemczech była krokiem, który wszystko odpowiednio ustawił.

MARCA przekazuje, że wyjściową kwotą podstawową w transferze ma być 100 milionów euro, do których dojdą bonusy za wypełnione cele. Borussia nie chciała w ogóle rozmawiać o włączaniu do tej operacji jakichkolwiek piłkarzy należących do Realu Madryt.

Transfer Bellinghama został uznany przez Królewskich za strategiczny. Działacze uważają, że Anglik doda do środka pola rozegranie, wizję gry i zdolność atakowania pola karnego. W trakcie ostatniego spotkania prezesa Florentino Péreza i dyrektora generalnego Jose Ángela Sáncheza z Carlo Ancelottim poinformowano trenera o negocjacjach i dobrym nastawieniu wszystkich stron do domknięcia porozumienia.

Gazeta twierdzi, że pomocnik Borussii miał na stole inne oferty, które były lepsze pod względem finansowym, ale ostatecznie nadał priorytet grze dla Realu Madryt. Bellingham ma podpisać 6-letni kontrakt, ale według Hiszpanów nie otrzyma pensji na najwyższym poziomie płacowym. Wcześniej BILD podawał, że 19-latek będzie zarabiać około 10 milionów euro netto, czyli w praktyce znalazłby się na drugim poziomie płacowym zespołu.

Ten transfer był przygotowywany od bardzo długiego czasu i przypomina operacje dotyczące Eduardo Camavingi, Auréliena Tchouaméniego, ale także Viníciusa Júniora czy Rodrygo Goesa. Gdy klub zdecydował się podjąć próbę sprowadzenia Anglika, to monitorowaniem jego postępów zajął się Juni Calafat, szef skautów, który pracował też nad zbudowaniem zaufania piłkarza i jego otoczenia.

W tym sezonie Bellingham rozegrał w klubie 42 mecze, w których zaliczył 14 goli i 7 asyst. Co najważniejsze, w sobotę może razem z Borussią Dortmund zostać mistrzem Niemiec. Gwarancję tytułu daje BVB wygrana u siebie z Mainz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!