Advertisement
Menu

Koniec marzeń Polski, Francja gra dalej

Znamy już trzeciego ćwierćfinalistę Mistrzostw Świata w Katarze. Do Holandii i Argentyny dołączyła reprezentacja Francji, która pokonała dziś Polskę 3:1. O półfinał Trójkolorowi zagrają z Anglią lub Senegalem.

Foto: Koniec marzeń Polski, Francja gra dalej
Fot. Getty Images

Polska osiągnęła plan minimum jeszcze przed dzisiejszym meczem, jednak sporym kosztem. Wielu kibicom styl gry Biało-Czerwonych nie przypadł do gustu, ale teraz miało być inaczej. Nastawienie podopiecznych Czesława Michniewicza z Francuzami rzeczywiście mogło zaskoczyć. Lewandowski i spółka chętniej atakowali rywala, potrafili utrzymać się dłużej przy piłce. Nie zabrakło słynnej już lagi czy taktycznych wybić piłki do nikogo lub na aut, ale obraz gry był dużo lepszy niż w meczach z Meksykiem czy Argentyną.

W piłce nożnej jednego nie da się w żaden sposób podważyć: by wygrać, trzeba strzelać gole. Po pierwszej połowie Polakom nie można było zarzucić tego, że nie tworzą sytuacji. W jednej akcji z 38. minuty dwie szanse miał Piotr Zieliński, a także Jakub Kamiński. Hugo Lloris i jego obrońcy byli jednak górą. Świetna akcja Bartosza Bereszyńskiego nic nie dała.

Nie wiemy, czy ktoś badał prawdziwość sformułowania o tym, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, ale w tym meczu się to sprawdziło. Sześć minut po najlepszej sytuacji Polaków obudził się Olivier Giroud, który wcześniej był obecny na Al Thumama Stadium jedynie ciałem. Defensywa Polski była w rozsypce, napastnik Milanu wygrał pojedynek z Jakubem Kiwiorem i po dość szczęśliwym uderzeniu pokonał Wojciecha Szczęsnego.

Do przerwy Francja prowadziła 1:0, ale Polska nie miała się czego wstydzić. Nie budowała zamku we własnym polu karnym, była zdeterminowana, by uwypuklić swoje plusy w ataku. Na początku drugiej odsłony spotkania Biało-Czerwoni mieli zdecydowanie mniej kontroli, jednak nie pozwalali Trójkolorowym na zbyt wiele. Potrzebowali jednak przynajmniej jednego trafienia, dlatego selekcjoner postanowił wzmocnić pierwszą linię, wpuścił między innymi Arkariusza Milika.

Polska coraz mocniej się odkrywała, ale Francja potrafiła do wykorzystać. Pierwsza akcja trzech na trzech zakończyła się golem Kyliana Mbappé, który zaskoczył Szczęsnego i uderzył bliżej krótkiego rogu. W doliczonym czasie gry uderzył inaczej, ale równie skutecznie. Tym razem uderzył jeszcze mocniej i jeszcze precyzyjniej. W doliczonym czasie gry przed szansą stanął Robert Lewandowski, który strzelił swoją drugą bramkę na Mistrzostwach Świata. 

Pierwsza połowa w wykonaniu Polaków mogła się podobać, a przede wszystkim – z taką grą można było sprawić sporą niespodziankę. Trafienie Giroud podcięło im jednak skrzydła. W drugiej połowie w ofensywie Biało-Czerwoni znów praktycznie nie istnieli. W meczu o półfinał Francja zagra z Anglią lub Senegalem. Ten mecz rozpocznie się już dziś o 20:00.

Aurélien Tchouaméni zszedł z boiska w 66. minucie. Do momentu zmiany był najaktywniejszym zawodnikiem Francji, jednak miał na koncie żółtą kartkę po dość kontrowersyjnej decyzji sędziego. Kilka razy pojedynkował się z Robertem Lewandowskim – z różnym skutkiem. Raz świetnie sobie poradził z Polakiem, ale też pozwolił mu na dość groźne uderzenie z dystansu w pierwszej połowie.

Francja – Polska 3:1 (1:0)
1:0 Giroud 44' (asysta: Mbappé)
2:0 Mbappé 74' (asysta: Dembélé)
3:0 Mbappé 90'+1' (asysta: Thuram)
3:1 Lewandowski 90'+9' (rzut karny)

Francja: Lloris; Koundé (90'+2' Disasi), Varane, Upamecano, T. Hernández; Tchouaméni (66' Fofana), Rabiot; Dembélé (76' Coman), Griezmann, Mbappé; Giroud (76' Thuram). 
Polska: Szczęsny; Cash, Glik, Kiwior (87' Bednarek), Bereszyński; Kamiński (71' Zalewski), Krychowiak (71' Bielik), S. Szymański (64' Milik), Zieliński, Frankowski (87' Grosicki); Lewandowski.

Pozostałe mecze 1/8 finału Mistrzostw Świata
4 grudnia, 20:00 – Anglia vs Senegal
5 grudnia, 16:00 – Japonia vs Chorwacja
5 grudnia, 20:00 – Brazylia vs Korea Południowa
6 grudnia, 16:00 – Maroko vs Hiszpania
6 grudnia, 20:00 – Portugalia vs Szwajcaria

Ćwierćfinały Mistrzostw Świata
9 grudnia, 16:00 – Japonia/Chorwacja vs Brazylia/Korea Południowa
9 grudnia, 20:00 – Holandia vs Argentyna
10 grudnia, 16:00 – Maroko/Hiszpania vs Portugalia/Szwajcaria
10 grudnia, 20:00 – Anglia/Senegal vs Francja

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!