Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Kluczem do tego meczu była pierwsza połowa

Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej po ligowym Klasyku z Barceloną. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.

Foto: Ancelotti: Kluczem do tego meczu była pierwsza połowa
Fot. Getty Images

[Onda Cero] W czym Real był dzisiaj lepszy od Barcelony? Czy dla pana to zasłużona wygrana, bo są ludzie, którzy to podważają?
Myślę, że kluczem do tego meczu była pierwsza połowa, w której byliśmy lepsi, mocniejsi i efektywniejsi. Dobrze rozgrywaliśmy od tyłu, bo oni mają zwyczaj mocnego naciskania bardzo wysoko. W tym mieliśmy pewność siebie, by rozgrywać z tyłu i być efektywnymi z przodu. W defensywie graliśmy dobrze, bo drużyna miała dobre zaangażowanie zespołowe. W pierwszej połowie nie zostawaliśmy miejsca. Tam leżał klucz do tego meczu.

[COPE] Kroos na Twitterze napisał właśnie, że dla niego Fede Valverde jest obecnie w trójce najlepszych piłkarzy na świecie. Może pan przeanalizować dla mnie mecz Valverde? I czy uważa pan za konieczne przekonanie Kroosa, by nie kończył kariery po tym sezonie?
Tak, zgadzam się z oceną tego meczu. Kroos zrobił dzisiaj coś bardzo, bardzo dobrego w innym aspekcie. Bardzo pomagał nam w rozgrywaniu od tyłu i był mocny w defensywie, czego czasami przez swoją charakterystykę nie ma. A z Valverde jest jak zawsze, zaczyna przyzwyczajać się do gry na tej pozycji i radzi sobie świetnie. Dużo częściej dochodzi do bramki rywali, strzela gole i ma spektakularne energię oraz talent.

[SER] Czy dzisiaj zdobyliście więcej niż 3 punkty? Pokonaliście Barcelonę, byliście lepsi i wyszedł wam perfekcyjnie wasz plan.
Nie, to nie jest więcej, to 3 punkty. To 3 punkty, które odbieramy moim zdaniem rywalowi z największą podstawą do rywalizacji o te rozgrywki w tym sezonie. Barcelona to mocny zespół z wieloma środkami i odebraliśmy im 3 punkty, nic więcej. Sezon jest bardzo długi, zostaje bardzo dużo meczów. Oczywiście cieszymy się z naszego meczu, ale nic więcej.

[Radio MARCA] Po każdym transferze do Realu Madryt mówimy o okresie na aklimatyzację. Dlaczego niektórych zawodników adaptacja w tym klubie tyle kosztuje i dlaczego Tchouaméniego nie kosztowała nic? Co robi Tchouaméni, że po 2 miesiącach w Realu Madryt wygląda na kogoś, kto gra tu od 5 lat?
Pff... Bo Tchouaméni jest młody, ale ma dużą osobowość i duży charakter, to po pierwsze. Po drugie wchodzi do środka pola, który ma wszystko. Moim zdaniem granie z Kroosem i Modriciem bardzo mu pomaga. On czuje się z nimi komfortowo. Na końcu jednak przeważa jakość młodego zawodnika, ale nawet nie tyle mówię tu o cechach fizycznych czy technicznych, ale jakości mentalnej. Ma osobowość i charakter.

[Radio Nacional] Niektórzy kibice uważają, że nie docisnęliście pedału gazu na maksa i w trakcie meczu prosili o rewanż za 0:4 z poprzedniego sezonu. Jak pan im odpowie?
Że naciskaliśmy pedał gazu do końca. Chcieliśmy wygrać. To jasne, że intensywności z pierwszej połowy nie możesz mieć przez cały czas. Zamysłem były trochę wcześniejsze zmiany, ale mecz był pod dobrą kontrolą i nie chciałem zmieniać tej dynamiki, jaką miał mecz. To prawda, że w drugiej połowie Barcelona naciskała trochę bardziej i nasze wyjście od tyłu nie było tak dobre jak w pierwszej połowie, ale z tyłu za bardzo nie cierpieliśmy.

[El País] Jak przygotowywaliście się do meczu z Militão, gdy w jego strefie gra Lewandowski? O co prosił pan Militão? Jak ocenia pan jego mecz?
Tak, wydawało się to kryciem indywidualnym, o którym nie myśleliśmy, ale poprosiłem Militão, by bardziej się na nim skupiał i był agresywniejszy od Alaby. Alaba miał bardziej kontrolować pozycję, a Militão być mocniejszym w pojedynkach. W tym względzie był spektakularny.

[OkDiario] Pojawił się protokół meczowy i sędziowie przekazali, że Laporta zszedł do ich szatni, by poprosić ich o wytłumaczenie decyzji. Pan rozumie to zachowanie wobec polemiki, która mogła wystąpić?
Hmm... Jak mówię, ja rozumiem wszystko. Sędzia zaliczył swój mecz i uważam, że poradził sobie dobrze.

[Relevo] Chcę wrócić do Kroosa, bo nie odpowiedział pan na drugie pytanie Miguelito [COPE]. Poprosił pan Kroosa, by nie kończył kariery po tym sezonie?
Ach... On doskonale wie, co my wszyscy myślimy: ja, koledzy i klub. Nic więcej... [śmiech] Nie potrzebujemy popychania go. On jest tak inteligenty, poważny i profesjonalny oraz tak lubi Real Madryt, że jakiejkolwiek decyzji nie podejmie, będziemy szczęśliwi.

[El Mundo] Patrząc na kibiców, którzy od ponad dekady czekają na wygraną z Barceloną więcej niż 2 bramkami i którzy cierpieli w tym okresie przez kilka pogromów ze strony tego rywala, to czego wam do tego brakuje? Czy marnujecie szansę, jaką jest ostatni zły okres Barcelony i dobry okres Realu? Czy marnujecie taką szansę?
[śmiech] Dla mnie pogromy to inny futbol. Dla nas liczy się wygrywanie meczów, a nie pogromy. Pogromy to dla mnie inny świat.

[MARCA] Benzema strzelił gola. To mu pomoże w nabraniu pewności siebie? Fizycznie wyglądał lepiej. Jutro ma wygrać Złotą Piłkę. Jak ogólnie go pan ocenia?
Jak powiedziałem wczoraj, w treningu wyglądał dużo lepiej i to normalne, że jego forma fizyczna będzie coraz lepsza każdego dnia. Zaliczył dobry mecz, strzelił gola, był ważny. Oby jutro mógł zdobyć Złotą Piłkę i mu pogratulujemy, bo mała część tej Piłki jest też nasza.

[Guardian] Xavi powiedział, że Real wie, co robi w każdym momencie i to jego wielka zaleta. Przypomniał mi się okres z pierwszej połowy, gdy Barcelona kilka razy podchodziła pod pole karne i wracała z akcją, nie wiedząc, co ma zrobić. Czy miał pan odczucie, że pańska drużyna czuła się komfortowo, gdy Barcelona miała piłkę?
Tak, w pierwszej połowie czuliśmy się komfortowo w nisko ustawionym bloku. Sukces tego zespołu rozpoczął się od nisko ustawionego bloku, od obrony i kontr. Potem w poprzednim sezonie powoli zaczęliśmy coraz lepiej grać piłką od tyłu. Zaczęliśmy w taki sposób od niskiego bloku i kontr, a potem osiągaliśmy dobre wyniki poprzez dokładanie kolejnych rzeczy.

[ABC] Piłkarze świętowali po meczu z kibicami w rundzie honorowej. Historycznie rzadko to widzieliśmy, to bardziej kultura niemiecka czy Europy Środkowej. Te inicjatywy prowadzą Kroos i Alaba. Czy to połączenie z kibicami odróżnia pański drugi etap od pierwszego?
Nie widzę nic nowego. Kibice zawsze byli blisko nas. To prawda, że wydarzenia w poprzednim sezonie bardzo nas do siebie zbliżyły. Dzisiaj kibicowsko to nie był wieczór, ale to było popołudnie Ligi Mistrzów z powodu atmosfery i nastroju. A drużyna zrobiła swoje.

[Correo del Ticino] We Włoszech klucz to tracenie niewielu goli, o czym dobrze pan wie. Statystyka mówi, że mistrzem zostaje w 80% przypadków ekipa z najmniejszą liczbą straconych goli. [śmiech Ancelottiego] To działa też w Hiszpanii?
Tak, to prawo światowe. Im mniej tracisz... Jeśli nie tracisz goli, to w najgorszym wypadku masz remis.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!