Advertisement
Menu
/ thetimes.co.uk

„Na naszej liście City jest najlepsze, Monachium to numer dwa, a Real trzy”

Erling Haaland podpisał kontrakt z Viaplay, grupą medialną obecną w krajach nordyckich i Polsce. Napastnik jest nową twarzą marki, a dodatkowo zrealizowano film dokumentalny, który nosi tytuł „Haaland: The Big Decision”. Media cytują kolejne wypowiedzi z tej produkcji odnośnie do letniej decyzji gracza.

Foto: „Na naszej liście City jest najlepsze, Monachium to numer dwa, a Real trzy”
Fot. Getty Images

Dokument opowiada o wszystkich szczegółach wyboru Erlinga, który mógł trafić do dowolnego zespołu, ale najpierw trzeba było dokonać wyboru, by ocenić, gdzie będzie pasował najlepiej. W pierwszej krótkiej zapowiedzi materiału, która obiegła media, Alf-Inge Haaland, ojciec gracza, opowiedział, dlaczego Real Madryt został oceniony niżej od Manchesteru City.

Teraz The Times w zapowiedzi ligowego meczu City z United cytuje inną wypowiedź ojca zawodnika, którą ten wystosował kilka miesięcy przed podjęciem decyzji. Alf-Inge Haaland klasyfikuje w niej zainteresowane ekipy: „Na naszej liście myślę, że City to najlepsza drużyna. Monachium to numer dwa. Mamy Real Madryt jako numer trzy, a PSG jako numer cztery”.

„Mamy też inne angielskie ekipy, które są dosyć dobre, jak Liverpool i Chelsea. Jest też Barcelona. One są mniej więcej w tym samym rzędzie”, dodaje Norweg. Anglicy podkreślają, że z tych słów wynika, iż Haaland nigdy nie brał pod uwagę przejścia do Manchesteru United, chociaż jako nastolatek był prowadzony przez Ole Gunnara Solskjæra, legendę Czerwonych Diabłów i ich byłego trenera, który próbował go pozyskać w 2020 roku, ale atakujący ostatecznie zdecydował się wtedy na przejście do Dortmundu.

The Times wskazuje, że po kilku miesiącach od cytowanej wypowiedzi w grze znajdowały się już tylko Manchester City i Real Madryt, a ostatecznie napastnik wybrał Anglików głównie ze względu na wolne miejsce w ataku Obywateli. „To obecnie najlepszy sportowy projekt na świecie. Myślę, że tam poradzę sobie najlepiej”, podsumowuje swój wybór Erling.

Co ciekawe, ojciec zawodnika w dokumencie Viaplay potwierdza, że Norweg myśli o grze w innych krajach. „Myślę, że Erling chce przetestować swoje umiejętności w każdej lidze. Może wtedy grać w każdej z nich po 3-4 lata. Mógłby zagrać 2,5 roku w Niemczech, 2,5 w Anglii, a potem w Hiszpanii, Włoszech czy Francji, prawda? [śmiech] Nie wiemy, czy tak to się potoczy, ale myślę, że on chciałby przetestować swoje umiejętności w wielkich ligach”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!