Advertisement
Menu
/ as.com

Trudne początki

Tchouaméni oraz Rüdiger nie będą najlepiej wspominać starcia z Almeríą. Błąd Niemca kosztował Królewskich gola, a Francuz nie prezentował poziomu, którego można było od niego oczekiwać.

Foto: Trudne początki
Fot. Getty Images

Tuż po meczu o Superpuchar Europy Carlo Ancelotti zapowiedział więcej rotacji niż w poprzednim sezonie. Swojej obietnicy dotrzymał już w pierwszej kolejce ligowej, ponieważ w spotkaniu z Almeríą oglądaliśmy inny skład niż ten, który kilka dni wcześniej mierzył się z Eintrachtem. 

Na Power Horse Stadium do pierwszej jedenastki wskoczyli Lucas, Nacho, Camavinga, Rüdiger i Tchouaméni. Szczególną uwagę wzbudziła zwłaszcza ostatnia dwójka, ponieważ obaj gracze przybyli do klubu tego lata i w Almeríi zanotowali swoje debiuty w La Lidze. Francuz oraz Niemiec nie będą jednak wspominać tego meczu z uśmiechem na ustach. 

Antonio Rüdiger zastąpił na środku defensywy Davida Alabę i niestety nie zaprezentował tego, do czego w ostatnich latach byli przyzwyczajeni kibice Chelsea. Już w 6. minucie wyraźnie zaspał, łamiąc linię spalonego, a efektem jego błędu i szybkiej akcji gospodarzy był jedyny gol pierwszej połowy.

W niedzielny wieczór na więcej odpoczynku mógł liczyć Casemiro, a Brazylijczyka zastąpił od pierwszej minuty Aurélien Tchouaméni. Z całą pewnością młody Francuz potrafi wnieść sporo dynamiki do środka pola, jednak wczoraj widać było, że gdy grał obok Eduardo Camavingi, nie potrafił znaleźć odpowiedniego spokoju oraz równowagi. 

Były gracz AS Monaco jest uważany w Madrycie za idealnego zmiennika dla Casemiro. Warto wspomnieć, że w reprezentacji rzadko jednak gra jako jedyny defensywny pomocnik, a Deschamps ma w zwyczaju wystawiać go koło innego o podobnej charakterystyce. Carletto chce, aby Tchouaméni jak najszybciej zaadoptował się do nowego stylu gry. Klub wierzy w młodego pomocnika, który ma być pierwszym poważnym rywalem dla Casemiro od wielu lat. Na razie jednak 22-latek pokazał, że wciąż potrzebuje czasu. 

Adaptacja Tchouaméniego może być podobna do tego, czego doświadczył w poprzednim sezonie Camavinga. Francuz od samego początku zbierał pochwały za swoją przebojowość, energię i rzucającą się w oczy aktywność na połowie rywala, ale zbyt często łapał żółte kartki i widać było, że brakowało mu jeszcze doświadczenia w grze w środku pola. 

Na Power Horse Stadium Tchouaméni musiał częściej wyprowadzać piłkę i nie czuł się w tej roli w pełni komfortowo. Nie rozegrał również wybitnych zawodów pod kątem odbiorów, ponieważ zanotował ich łącznie tylko cztery. „Jeśli mam powiedzieć coś o młodych, nie zagrali tak, jak zazwyczaj grają. Widzę ich codziennie na treningach i przy tym, co tam robią, zasługują na grę. Oczywiście dzisiaj zapłacili trochę na poziomie emocjonalnym. Nie zrobili nic złego, ale mogą grać dużo lepiej”, stwierdził po meczu Carlo Ancelotti

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!