Advertisement
Menu
/ infobae.com

Pochettino: Trzeba byłoby zatrudnić psychologa w Chelsea, City, Liverpoolu…

Mauricio Pochettino, były trener PSG, udzielił wywiadu argentyńskiemu serwisowi Infobae, w którym mówił między innymi o odpadnięciu z Realem Madryt w 1/8 finału minionej edycji Ligi Mistrzów. Przedstawiamy przemyślenia szkoleniowca.

Foto: Pochettino: Trzeba byłoby zatrudnić psychologa w Chelsea, City, Liverpoolu…
Fot. Getty Images

Jak ocenisz swoją pracę w PSG?
Myślę, że to był bardzo pozytywny etap. Zawsze trzeba zbierać doświadczenia i na nich się uczyć. Jesteśmy racjonalnymi istotami i musimy myśleć w ten sposób. Jeśli chodzi o aspekt sportowy, to w półtora roku wygraliśmy Puchar, Superpuchar i ligę, ale cóż, to jasne, że w projekcie PSG chodzi o wygranie Ligi Mistrzów i jeśli nie wygra się Ligi Mistrzów, to zawsze będzie można myśleć, że to katastrofa. To katastrofa 50 lat, nie tylko ostatniego sezonu, ponieważ celem PSG, przede wszystkim w ostatnich dziesięciu, jedenastu latach, po przyjściu nowych właścicieli, jest wygranie Ligi Mistrzów. I myślę, że ten cel zostanie osiągnięty, ponieważ są do tego środki, jednak czasem w piłce nie jest tak, jak ktoś myśli, że może być, ponieważ występują czynniki, których nie możesz kontrolować. Niemniej, naciskając na to rok po roku, jestem przekonany, że PSG spełni swoje marzenie o wygraniu Ligi Mistrzów. 

Dużo mówiło się o ostatnich 30 minutach na Santiago Bernabéu z Realem Madryt, a teraz, po zmianie sztabu szkoleniowego, mówi się o sprowadzeniu psychologa. W jednym z ostatnich wywiadów Jorge Valdano powiedział mi, że te 30 minut „nie były futbolem”, przeniósł to jakby na innym poziom, bardziej zbliżony do czegoś psychologicznego, do pewnego rodzaju „tremy”, ponieważ PSG zdominowało sporą część oby meczów, pierwszego i rewanżowego. 
Cóż, trzeba byłoby zatrudnić psychologa w Chelsea, trzeba byłoby zatrudnić psychologa w Manchesterze City, trzeba byłoby zatrudnić psychologa w Liverpoolu i, idąc tym tokiem myślenia, jeśli cofniemy się do ostatnich edycji Ligi Mistrzów, trzeba byłoby zatrudnić psychologa we wszystkich drużynach, z którymi grał Real Madryt. Myślę, że w piłce zdarzają się pewne okoliczności, których nie możesz kontrolować. Myślę, że był faul Benzemy na Donnarummie i gdyby był sprawdzany przez VAR, to dziś rozmawialibyśmy o innej rzeczy, o wyeliminowaniu Realu, jednak to był bodziec, który dał Realowi ogromną wiarę, taką inną energię. Oczywiście, do tego my popełniliśmy pewien błąd, ale to jest futbol i nie może wychodzić poza to, czym jest piłkarska analiza. To gra, na którą wielokrotnie wpływa czynnik szczęścia i naturalnie czynnik emocjonalny, ale nie sądzę, by to był tak oczywisty i wykrywalny problem, by uciekać się do specjalisty z zakresu psychologii, by z tym pracował. Myślę, że to tematy, które łatwo podejmuje się przy piłce, ale chciałbym poznać odpowiedź ludzi, którzy na to naciskają, ponieważ odkąd pamiętam, a mam już 50 lat, dużo mówiło się o aspekcie psychologicznym w piłce, ale do tej pory nikt nie znalazł rozwiązania i nikt nie dał nikomu wskazówek, jak zapewnić drużynom czy zawodnikom zasoby lub narzędzia, by móc to zmienić w określonym momencie. To jest coś, co cały czas będzie się pojawiać, ponieważ jest dużo czynników, które na to wpływają. Mecz to też gra emocji, jak zawsze powtarzamy, i nigdy nie znajdzie się rozwiązanie lub klucz, który mógłby coś zmienić w momentach, w których istnieje taka potrzeba.

Wierzysz w zastosowanie psychologii w piłce?
Jasne, że wierzę.

Zatem odwołaj się do przykładu.
Najpierw trzeba udowodnić, że mamy do czynienia z problemem psychologicznym. Później, jeśli jest to do udowodnienia i można to zaatakować, to trzeba to zaatakować. Co stało się z Chelsea? Co stało się z Manchesterem City, który w pięć minut traci trzy gole? O czym mówimy? O problemie psychologicznym?

A nie istnieje coś odwrotnego? Coś na korzyść Realu Madryt a nie jedynie na niekorzyść przeciwników? Valdano zawsze mówił o „tremie”, która generuje strach wśród rywali. 
Cofnijmy się w czasie… Z tego, co pamiętam, w piłce zawsze to się zdarzało. Zdarzało się drużynom, które dokonywały remontad. Spójrz na ten finał Ligi Mistrzów między Milanem a Liverpoolem. Mówimy o wielkich zawodnikach, wybitnych trenerach. Jeśli cofniemy się w czasie, to zobaczymy, że to zawsze się zdarzało, przede wszystkim w dwumeczach Ligi Mistrzów, ale też w Pucharze UEFA, Copa Libertadores czy w mistrzostwach świata. Drużyna, która nie ma nic do stracenia, podejmuje ryzyko. Drużyna, która wydaje się, że już to wygrała, chce się chronić i na koniec przegrywa, czasami w sposób, który nie jest normalny.

Myślisz, że przez te minuty zostałeś zwolniony z PSG? Jeśli można wiedzieć, jak ci to wytłumaczyli, kiedy ci powiedzieli, że odejdziesz i szukają nowego trenera?
Musimy też zrozumieć, że w miarę postępów projektu PSG cierpliwość jest mniejsza, wymagania większe, a okoliczności są, jakie są. Zdominowanie ligi francuskiej czy rozgrywek krajowych sprawia, że sami kibice nie nadają już temu odpowiedniego znaczenia. W tym roku wygraliśmy 10. tytuł, zrównując się w historii z Saint-Étienne, jesteśmy dwiema drużynami, które zdobyły najwięcej mistrzostw w historii. To 10 tytułów. Nie mówimy o 50. Mówimy tylko o 10 tytułach. Dlatego myślę, że to jest bardzo niedoceniane, nie nadaje się temu odpowiedniej wartości, ale jasne – kiedy wygrywasz, to wydaje się, że to twój obowiązek, a kiedy nie wygrywasz, to jest totalna katastrofa. Nie istnieje też ta ekscytacja wygrywaniem. Wszystko skupia się na Lidze Mistrzów i czasami to trochę rozprasza. Wydaje się, że te wymagania są tylko przed Ligą Mistrzów, a w pozostałych rozgrywkach już nie ma takich wymagań, ponieważ PSG przez ostatnie 10 lat pokazało, że zdominowało te rozgrywki. Jednak ani z zewnątrz, ani czasami z wewnątrz niełatwo jest wydobyć tę motywację.   

[...]

Mówi się, że Mbappé zmienił wszystko w tym sezonie. Jednak naprawdę trudno myśleć, że ktoś tak młody ma tak wielką władzę.
Ja myślę, że PSG zrobiło wszystko, co możliwe, by zatrzymać Kyliana i z tym się zgadzam. To w tym momencie jeden z najlepszych piłkarzy na świecie i myślę, że PSG, wykorzystując wszystkie dostępne sobie środki, przekonało go do pozostania. Ale nie sądzę, by Kylian był tym, kto zaplanował nowy projekt. Ci, którzy rządzą, w tym przypadku prezes, byli tymi, którzy uznali, że w tym momencie najodpowiedniejsze dla tego klubu będzie rozpoczęcie nowego projektu. 

 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!