Advertisement
Menu
/ liverpoolfc.com

Klopp: Oni zdobyli bramkę jednym strzałem, a my nie strzeliliśmy jej dziewięcioma

Jürgen Klopp wziął udział w oficjalnej konferencji prasowej po finale Ligi Mistrzów. Szkoleniowiec Liverpoolu odpowiedział na kilka pytań dotyczących meczu i całego sezonu.

Foto: Klopp: Oni zdobyli bramkę jednym strzałem, a my nie strzeliliśmy jej dziewięcioma
Fot. Getty Images

Wynik i postawa Liverpoolu?
Po meczu, gdy zobaczyłem statystyki, okazało się, że posiadanie piłki wynosiło 50-50. Mieliśmy dużo więcej strzałów, dużo więcej strzałów celnych, ale najbardziej decydująca statystyka jest absolutnie po stronie Realu Madryt. Żeby nikt nie pomyślał, że nie gratuluję Realowi Madryt, robię to teraz, ale gratuluję też wszystkim obecnym i zaangażowanym osobom z zewnątrz. Oni zdobyli bramkę, my nie, to najłatwiejsze wytłumaczenie w świecie piłki nożnej, które i tak jest trudne do zdobycia, [ale my] oczywiście to szanujemy. Kiedy bramkarz zostaje Człowiekiem Meczu, to coś idzie nie tak dla drużyny przeciwnej, a my mieliśmy chyba trzy naprawdę duże szanse, które Courtois wybronił w niesamowity sposób. Bardzo bym chciał mieć jeszcze kilka takich okazji. W ostatniej tercji mogliśmy się bardziej postarać, podania tutaj, dośrodkowania, zwłaszcza pod koniec meczu, w kierunku Courtois nie miały zbyt wiele sensu. 

Najlepszą fazę mieliśmy chyba po straceniu bramki na 0:1, wtedy od razu zagraliśmy dokładnie w tych miejscach, w których mieliśmy grać. W pierwszej połowie były dobre momenty, gdy znaleźliśmy Sadio, potem z lewej strony na prawą od Casemiro, ich środkowi obrońcy byli głęboko cofnięci, Sad mógł się obracać, wchodził w pole. To było dobre. W drugiej połowie chcieliśmy grać trochę bardziej w ich formacji, a nie wokół nich. Problem polega na tym, że gdy grasz przeciwko Realowi Madryt, a oni bronią tak głęboko, ich kontrataki stanowią ogromne zagrożenie. Nie można tego zignorować. Szczerze mówiąc, widziałem, że zrobiliśmy naprawdę wiele dobrych rzeczy, ale to nie wystarczyło i bierzemy to na klatę.

Sytuacja na zewnątrz stadionu, która doprowadziła do opóźnienia meczu…
Niewiele wiem i nie mogłem jeszcze porozmawiać z rodziną, ale wiem, że rodziny miały prawdziwe problemy z dostaniem się na stadion. Ale nie znam jeszcze przyczyn. Z tego, co słyszałem, wynika, że będziemy prowadzić dalsze dochodzenie, aby ustalić, co się tam działo. Usłyszałem kilka rzeczy, które nie były dobre, nie były miłe. Oczywiście było tam dość niebezpiecznie, ale nie wiem nic więcej na ten temat.

Czy 63. mecz Liverpoolu w tym sezonie miał wpływ na wasz występ?
Powiem, że to nie pomaga, ale nie sądzę, żeby to był powód. Wszyscy wiemy, że szanse, które mieliśmy, kiedy zawodnik strzela, piłka wpada lub nie, jest na stopie właściwie tylko o centymetr, to wszystko. Nie ma to nic wspólnego z tym, czy jest się w szczytowej formie fizycznej, czy nie. Mieliśmy takie sytuacje, szansę w sytuacji jeden na jeden z bliskiej odległości, jak Mo, wiemy, jak często Mo strzelał w takich sytuacjach. To była po prostu znakomita interwencja Courtois, musimy to uszanować.

Wydaje mi się, że Real Madryt oddał jeden celny strzał, prawda? I to był gol. Ale rozumiem w stu procentach i szanuję w stu procentach to, że celem gry w piłkę nożną i organizowania tego typu rozgrywek jest wygranie meczu, a cokolwiek się robi – o ile jest to zgodne z przepisami – jest to dozwolone i można to robić. To jest całkowicie w porządku. W niektórych momentach musieliśmy również bronić, po prostu blokowaliśmy strzały czy inne rzeczy. Zagraliśmy dobry mecz, ale kiedy przegrywasz 0:1, musisz przyznać, że to nie było wystarczająco dobre spotkanie. Powiedziałem chłopakom w szatni, że po chwili oglądania uroczystości z udziałem Realu Madryt już czuję dumę. Ale widziałem też, że w tym momencie byłem jedyną osobą w szatni. Chłopcy potrzebują na to trochę więcej czasu, rozumiem to.

Chłopcy rozegrali wspaniały sezon. Dwóch rozgrywek, których nie udało nam się wygrać, nie wygraliśmy najmniejszą możliwą różnicą – jednym punktem, 0:1. Co to oznacza? [Manchester] City w tym sezonie był lepszy o jeden punkt, a dziś wieczorem Real Madryt był lepszy o jedną bramkę. To nic o nas nie mówi. Różnica między rokiem 2018 a teraz polega na tym, że widzę, że znów się zbliżamy. W 2018 roku życzyłem sobie tego, ale nie mogłem wiedzieć. Ale ci chłopcy są naprawdę konkurencyjni, mają niesamowite nastawienie, to fantastyczna grupa i na pewno się uda.

A jutro będziemy świętować sezon. Dobrze, że nie musimy tego robić od razu. Ale po nocy, kiedy się wyśpimy i być może po kolejnej rozmowie lub przemowie z mojej strony, chłopcy zdadzą sobie sprawę, jak wyjątkowe było to, co zrobili. Nawet jeśli nikt na tej planecie nie zrozumie, że jutro mamy paradę, to i tak ją zrobimy i mam nadzieję, że każdy, kto ma szansę dotrzeć do Liverpoolu, będzie tam jutro i razem z nami będzie świętował fantastyczny sezon, który wszyscy razem przeżyliśmy. Nie skończył się tak, jak chcieliśmy, ale tak, takie są fakty. Ale, jak już mówiłem, klub jest w dobrym momencie, wrócimy do gry.

Co zadecydowało o wygranej i przegranej?
Oni zdobyli bramkę, a my nie. Teraz łatwo to powiedzieć. Mogliśmy zagrać lepszy futbol, ale Real Madryt też mógł zagrać lepszy futbol, ale tego nie zrobił, a i tak wygrał. Real Madryt zagrał już wiele meczów lepiej, teraz możemy powiedzieć, że zagrali dokładnie tak, jak powinni, dobrze, tak się gra w finale. Gdybyśmy nie chcieli mieć piłki, to obaj gralibyśmy na swoich połówkach, a to nie jest możliwe. Statystyki mówią o posiadaniu piłki 50-50, więc nie było tak, że oni nigdy nie byli w posiadaniu piłki, absolutnie, ale poza bramką nie oddali żadnego celnego strzału – to dobry znak dla mojej drużyny. Mieliśmy dziewięć celnych strzałów, to naprawdę dobra liczba, ale problem w tym, że oni zdobyli bramkę jednym strzałem, a my nie strzeliliśmy dziewięcioma. Taka jest różnica między przegraną a wygraną.

Dalsze refleksje na temat meczu?
Nie jest ważne, czy jakakolwiek inna drużyna mogła dziś wygrać, ponieważ Real Madryt zakwalifikował się do finału, a my zakwalifikowaliśmy się do finału i nie udało nam się wygrać – tylko to się liczy. Drużyna Realu Madryt jest niezwykle doświadczona, ma najbardziej doświadczonego menedżera w europejskiej piłce, a teraz także najbardziej utytułowanego. W meczu piłkarskim, w wyrównanym meczu, nawet gdy mieliśmy więcej strzałów niż Real Madryt, chodzi o strzelanie goli, to jest proste. Inny problem polega na tym, że przy 24 strzałach, jak to się mówi, pamiętam trzy sytuacje, w których Thibaut Courtois wykonał prawidłową obronę, światowej klasy obronę, a z naszą jakością możemy sprawić im więcej problemów. Real Madryt zasłużył na trofeum Ligi Mistrzów, tak to już jest, że gdy przegrywasz, musisz myśleć, że mogłeś to zrobić lepiej. To normalne. My też uważamy, że mogliśmy to zrobić lepiej. Czy to możliwe, aby w meczu numer 63 zagrać swój najlepszy futbol? Nie wiem, ale widziałem wiele dobrych rzeczy. Moja drużyna była pełna chęci, pasji, bardzo się staraliśmy, ale nie dostaliśmy nagrody. To jest część gry, to się nigdy nie zmieni. Jaki jest tego powód? Nie wierzę w takie rzeczy, że Real Madryt jest niepokonany w finałach, kiedyś przegrają finał, ale nie stało się to dzisiaj, więc myślę, że Real Madryt nie mógłby się przejmować, kiedy to nastąpi, a dla nas to również nie jest zbyt interesujące.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!