Fiorentina chce kupić, Real nie wie, czy chce sprzedać

W przyszłym tygodniu włodarze Realu i Fiorentiny usiądą do rozmów. We Włoszech zapewniają, że działacze ekipy z Florencji są zainteresowani pozostaniem piłkarza. Wciąż jednak trzeba będzie się dogadać z Królewskimi. Na Bernabéu nie wiedzą jeszcze dokładnie, jak podejść do sprawy. Wiele zależy od tego, jak będzie się prezentować sytuacja na transferowym rynku.

– Real to zawsze Real, choć tutaj czuję się, jak w domu – powiedział kilka miesięcy temu sam zainteresowany. Niewykluczone, że Odriozola w przyszłym sezonie będzie elementem kadry Carlo Ancelottiego. Nie brakuje osób, które widzą w nim dobry materiał na solidnego zmiennika. Jeśli jednak ostatecznie Los Blancos z niego zrezygnują, Fiorentina będzie działać w sprawie definitywnego transferu.

Mówi się, że Real wycenia go na 30 milionów euro. To dla Włochów wygórowana cena. Są oni skłonni zapłacić do 20 milionów. Inną kwestią, która niepokoi włodarzy Violi, jest wysoka pensja prawego obrońcy (około 4 milionów euro rocznie). W sprawie wysokości kontraktu trzeba by było dogadywać się już bezpośrednio z Odriozolą.

Po kilku sezonach spędzonych na poszukiwaniu formy i minut Álvaro we Florencji wreszcie odżył. W tym sezonie rozegrał 27 meczów, strzelił jednego gola oraz zaliczył pojedynczą asystę. Liczby te nie odzwierciedlają jednak do końca jego bardzo dobrej postawy. Niestety w ostatnich miesiącach plany pokrzyżowały mu nieco kontuzje. Tak czy inaczej, Fiorentiny wcale nie zniechęca to przed dokonaniem ewentualnego transferu.

Fiorentinie pozostało więc jedynie czekać na wieści dochodzące z Madrytu. Przed finałem Ligi Mistrzów raczej nie można się jednak spodziewać żadnych wiążących decyzji.