Advertisement
Menu
/ euroleaguebasketball.net

Laso: Gratuluję Efesowi zwycięstwa

Pablo Laso wziął udział w konferencji prasowej po zakończeniu finału. Pogratulował rywalom i nie chciał rozpamiętywać ostatniej akcji.

Foto: Laso: Gratuluję Efesowi zwycięstwa
Fot. Getty Images

– Przede wszystkim gratuluję Efesowi zwycięstwa. To był długi sezon dla nas wszystkich i muszę być dumny z moich zawodników za sposób, w jaki trzymali się razem przez cały czas aż do ostatniej minuty. W tym momencie to jest smutny moment dla nas, byliśmy tak blisko, ale to jest część życia, część koszykówki. Gratuluję Efesowi i postaramy się to wyrzucić z głowy jak najszybciej się da.

– Traciliśmy 1 punkt i to była trudna decyzja. Oczywiście teraz, kiedy przegrałeś, łatwo jest powiedzieć, że powinniśmy faulować. Jednak myślałem, że przy czasie, który nam zostawał, więcej niż 3 sekundy, mogliśmy obronić i zyskać ostatnie posiadanie. Nie udało się zaliczyć czystej zbiórki i nie mogliśmy zaatakować. Efes bardzo mądrze rozegrał to posiadanie, mieli rzut za trzy punkty, spudłowali, ale nie zdołaliśmy czysto zebrać piłki. Jeśli zapytałbyś mnie teraz, czy powinniśmy faulować, odpowiedziałbym, że powinniśmy faulować. Jednak wtedy nie wiedziałem, co się wydarzy.

– Oczywiście, że jestem zły. Drużyna ciężko pracowała, żeby osiągnąć ten mecz i uważam, że wiele rzeczy zrobiliśmy dobrze. Nie udało nam się złamać meczu w dowolnym momencie poprzez lepszy rytm w ofensywie. Skuteczność rzutów nam nie dopisywała. Kiedy w starciu z tak utalentowaną drużyną jak Efes pozwalasz rywalom na zdobycie 58 punktów, to oznacza, że twój plan defensywny wypadł bardzo dobrze. W ofensywie, kiedy patrzę na statystyki asyst i skuteczności rzutów, nie sądzę, że było najgorzej. Jednak mówienie o tym nic nie pomoże, bo przegraliśmy finał. Na razie nie mam zbyt wielu przemyśleń o tym spotkaniu, ponieważ jestem zdenerwowany po porażce.

– Byliśmy bardzo konkurencyjni przez cały sezon. Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale zawsze ciężko pracowaliśmy i chciałbym pogratulować moim zawodnikom za cały sezon. Było 16 innych euroligowych klubów, które w finale nie zagrały.

– Nigdy nie uważałem, że jesteśmy martwi. Mieliśmy problemy, a kiedy przegrywasz w sporcie, wszystko zawsze wygląda źle, ale na to tak nie patrzę. Od jutra możemy zacząć myśleć bardziej pozytywnie, ale dzisiaj możemy mieć w głowach to, że byliśmy o jeden rzut od tytułu. W koszykówce każdy trafiony kosz może wszystko ci ułatwić. Momentami w finale graliśmy bardzo dobrą koszykówkę i, szczerze mówiąc, nie sądzę, żebyśmy mogli wiele zmienić. Kiedy przegrywasz, możesz wpaść w szalone myślenie o tym, co mogłeś zrobić inaczej. Ja tak nie robię. Doceniam pracę, jaką zawodnicy włożyli w to spotkanie. Nie było łatwo, ale spisaliśmy się bardzo dobrze.

– Gaby Deck jest dla nas bardzo ważny. Od pierwszego dnia wiedzieliśmy, że jest wielkim zawodnikiem, a każdy z naszych graczy ma inne talenty. Byłoby głupotą z naszej strony, gdybyśmy nie wykorzystywali tego talentu, a to jest najtrudniejsze dla trenera – wybór kadry meczowej. Na przykład, kiedy ktoś doznaje kontuzji, wszyscy mówią: „Ach, stracili zawodnika”. Dla trenera problemem nie jest moment, kiedy dany gracz wypada, ale kiedy wraca do zespołu. Z Deckiem mam to odczucie. Straciliśmy go i odzyskaliśmy 10 miesięcy później. Kiedy budowaliśmy zespół, jego tutaj nie było. Prawdopodobnie taka sama sytuacja jest z Randolphem. To jest dostosowanie się, które musisz zrobić jako trener. Jednak mam wielki szacunek dla moich zawodników, ponieważ oni zrozumieli, jak ważny może być Gaby w tym sezonie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!