Advertisement
Menu
/ marca.com

„Mbappé wybrał bycie Neymarem”

Santiago Siguero, dziennikarz i felietonista Marki, napisał tekst, w którym podzielił się swoimi odczuciami po decyzji Kyliana Mbappé. Przedstawiamy jego pełne tłumaczenie.

Foto: „Mbappé wybrał bycie Neymarem”
Fot. Getty Images

Mbappé zrobił to, co zrobiłoby 99% śmiertelników. Wybrał pieniądze. Jednak nie byle jakie, bo to była oferta dosłownie nie do odrzucenia, która sprawia, że będzie najlepiej opłacanym sportowcem na świecie z ogromną przewagą nad resztą. Do tego dostanie w prezencie hiperrealistycznego Football Managera, dzięki któremu będzie miał wpływ na decyzje w każdym obszarze funkcjonowania PSG, w którym brakuje mu jedynie funkcji prezesa. Do czasu.

Do tego momentu wszystko jest akceptowalne. I zrozumiałe. 

Ze sportowego punktu widzenia to się jednak nie klei. Wybrał bycie Neymarem, głową szczura, zamiast Cristiano czy Messim, którzy byli kłami lwa. Uwagę przykuwa to, że mając obok siebie upadającego Brazylijczyka, nie patrzył, przykładowo, na Messiego, który zrobił legendarną karierę w Barcelonie przed wylądowaniem Parc des Princes na fazę przejściową przed emeryturą. Albo na Ramosa, czterokrotnego mistrza Europy z Realem, który też cieszy się złotą chwilą w Paryżu. Jego idol, CR7, już od jakiegoś czasu słania się i strzela na ślepo, ale po zdobyciu pięciu tytułów Ligi Mistrzów i pięciu Złotych Piłek może sobie na to pozwolić.

A Mbappé nie. Postawił na projekt z pleksi z wieloma błyskotkami, wielką wieżą Eiffla, wielkim splendorem na zdjęciach, na których będzie razem ze swoim bro Macronem i z wielką ilością brudnych pieniędzy. Mając na uwadze, że w Realu nie grałby za miskę ryżu, dziś można napisać bez większego ryzyka, że Mbappé zakończy karierę z mniejszą liczbą tytułów Ligi Mistrzów niż Nacho, który w Paryżu może dołożyć piąty puchar w swojej przykładnej karierze. Być może nawet nie będzie miał czasu, by dogonić Vallejo. 

Zostaje w Ligue 1, grając z Metz, Angers, Brestem, Lorient. Oczywiście bardzo szanuję, ale z pewnością to za mało, by spełnić swoje marzenie, którym jest zostanie najlepszym piłkarzem świata. Nie wydaje się, że PSG jest najlepszym klubem, gdzie można to osiągnąć, niezależnie od tego, że dzięki swoim nowym przywilejom będzie mógł decydować, kto będzie jego nowym trenerem, a nawet nowym kolegą. 

W tym sensie Real wydaje się dużo bardziej sprzyjającym środowiskiem. W zasadzie w sobotę, kiedy Mbappé wyjdzie na kolację z Lamari, prawniczką, doradcami, kolegami z Twittera, otoczeniem i Duchem Świętym, jego osobista strata względem Realu może zwiększyć się do -14. 

Być może wtedy kolejny raz zmieni swoją opinię.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!