Advertisement
Menu
/ as.com

„To jest tak dziwne, że wydaje się, że to czarna magia”

Szatnia Barcelony jest zdumiona poczynaniami Realu Madryt w Lidze Mistrzów. Jedni nie dowierzają w to, co się dzieje, a inni twierdzą, że nie wynika to ze szczęścia.

Foto: „To jest tak dziwne, że wydaje się, że to czarna magia”
Fot. własne

„To zaczyna być czymś nadprzyrodzonym”. Tak stanowczo wypowiadali się niektórzy piłkarze Barcelony, którzy spotkali się w czwartek w szatni przed poranną sesją treningową, komentując mecz pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem City. Byli nawet tacy, którzy posunęli się nieco dalej i nazywali to wprost czarami: „To jest tak dziwne, że wydaje się, że to czarna magia”. Wszyscy w szatni zgodzili się, że to nie jest jednorazowy przypadek, który można przypisać pechowi, ale że taka sytuacja powtórzyła się już w trzech meczach fazy pucharowej, co pokazuje, że odporność drużyny Realu Madryt zaczyna mieć nadprzyrodzone znaczenie, informują dziennikarze Asa z Katalonii.

Co więcej, wiele osób zwróciło uwagę na fakt, że remontada przeciwko City nastąpiła bez obecności trzech najważniejszych postaci w środku pola – Casemiro, Kroosa i Modricia – poddając w wątpliwość wszystkich analityków, którzy twierdzili, że to tridente jest kluczowe i niezbędne do zwycięstw drużyny. W rzeczywistości Real Madryt grał też przez całą drugą połowę dogrywki bez Karima Benzemy.

„To już nie jest szczęście, to coś innego”, powiedział jeden z istotniejszych zawodników, który podkreślił ducha rywalizacji Realu Madryt, potrafiącego przez 89 minut być w dołku, by potem wyjść z niego z impetem i w ciągu dwóch minut odwrócić losy spotkania. Niektórzy byli również zaskoczeni zastąpieniem przez Pepa Guardiolę Kevina De Bruyne, najbardziej bystrego umysłu City. Przyznają jednak, że Obywatele wyglądali, jakby mieli wszystko pod kontrolą, zwłaszcza po golu Mahreza, kiedy wydawało się, że Anglicy tańczą na Bernabéu przed zdumionym wzrokiem publiczności, która zaczynała spisywać dwumecz na straty.

Inni poszli nawet nieco dalej, przypominając nam, że jedynymi, którzy w tym sezonie dali Los Blancos sprawdzian z rzeczywistości, byli oni sami. Niezależnie od tego, co wydarzy się w tym sezonie, wygrana 4:0 na Santiago Bernabéu na długo pozostanie w pamięci kibiców Blaugrany. To zwycięstwo jest jedynym sukcesem Katalończyków w tym sezonie. Żadnego pucharu za nie jednak nie otrzymają.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!