Pierwsza przewaga PSG

Do pierwszego starcia 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy PSG a Realem Madryt został jeszcze tydzień, ale już teraz wiadomo, że paryżanie będą mogli liczyć na dodatkową przewagę w momencie wybiegania na murawę Parc des Princes. Na obecnym etapie sezonu temat przygotowania fizycznego i odpowiedniego odpoczynku zwłaszcza przed tymi najważniejszymi meczami odgrywa kluczowe znaczenie. I w tym kontekście podopieczni Mauricio Pochettino przynajmniej w teorii wyjdą na tym lepiej od swojego rywala ze stolicy Hiszpanii.

Władze Ligue 1 zdają sobie sprawę z tego, że stawka jest wysoka, dlatego nie miały większych problemów z tym, aby pójść na rękę PSG i ich najbliższy ligowy mecz z Rennes zaplanować na piątek na godzinę 21:00. Tym samym paryżanie będą mogli liczyć na 96-godzinny odpoczynek przed powrotem Ligi Mistrzów. W La Lidze z kolei sytuacja wygląda zgoła odmiennie – tutaj Real Madryt nie otrzyma żadnej ulgi i swój wymagający wyjazdowy mecz z Villarrealem rozegra w sobotę o godzinie 16:15.

Zmiany w terminarzu nie byłyby dla ekipy Żółtej Łodzi Podwodnej większym problemem, gdyż oni swój mecz Ligi Mistrzów z Juventusem rozegrają dopiero 22 lutego, zatem tydzień później niż Królewscy. Tym samym Real Madryt przed starciem w Paryżu będzie mógł liczyć na 75-godzinny odpoczynek, co przekłada się na praktycznie jeden dzień krócej niż przerwa PSG. Oczywiście można zakładać, że La Liga terminarz 24. kolejki zestawiała mając na uwadze to, że Los Blancos mogą awansować do półfinału Copa del Rey, ale po odpadnięciu na San Mamés nic nie stało na przeszkodzie, aby dla dobra hiszpańskiego futbolu zdecydować się na pewne roszady.